Zwykły tani tłok NO-NAME za 49zł do Polini Sport 70ccm?

Witam po bardzo dłuugiej przerwie :slight_smile:

Nie wiem czemu już nie istnieje moje poprzednie konto, ale mniejsza o to :573:


Ostatnio stwierdziłem że mój kochany cylinder Polini Sport 70ccm jest już dobity, zrysowany i ogolnie padaka. Chce zrobić szlif i kupić tłok. Na allegro znalazłem ładne tłoczki d=47.25mm za 49zl (pełny zestaw)

Czy to będzie dobre rozwiązanie? Trochę nie widzi mi się kupować oryginała za 250zł ;/

Ogólnie będzie jakaś różnica oprócz wytrzymałości tłoczka i pierścieni ??

pozdro

Yo mojego konta też nie ma xD Ale to nie do tematu:P To zależy od Ciebie czy takie rozwiązanie będzie dobre… Musisz przewidzieć że tani tandetny tłok może rozpaść się i wtedy buła…Albo może tani będzie też dobrym rozwiązaniem i zaoszczędzisz :slight_smile: Wybór należy do Ciebie pozdrawiam :slight_smile:

no ale czytałem na mądrym portalu ( xD ) że niby tłok Mahle albo Vertex daje dużo większego powera ? Czy to gów*o prawda i tylko chcą naciągnąć ludzi na więęęększy wydatek??

NIE ! NIE ! NIE !
Te “tłoki” to za przeproszeniem GÓWNO …
Chłam, shit itd. itd. :smiley:
Nikt ci tego nie poradzi kupować … weź lepiej kup coś oryginalnego a nie chiński no-name …
Zdenerwowałem się no :smiley:

A Vertex i inne takie ? Może nie power ale wytrzymają tak z 30x więcej niż te które opisałem wyżej ;}

Ej ja myślałem że on jest jakiś tani firmowy xD

o taki dokładnie:

http://allegro.pl/item583455244_tlok_47_25_minarelli_sr_f12_f15_neos_aerox.html

Ohah … Jak no-name może być firmowy ;D

To co napisałem wyżej ale mogłeś nie przeczytać bo zrobiłem edit:
A Vertex i inne takie ? Może nie power ale wytrzymają tak z 30x więcej niż te które opisałem wyżej ;}

no tak, ale w sumie to co ma tłok wytrzymywać xD ? bardziej pierścienie się zetrą :->

edit:

Ale mam fazową godzinę dołączenia do forum xD

Ja bym poszukał jakiegoś porządnego, bo jak ma walnąć to szkoda kasy na nowy cylek:P Zrób jak uważasz :slight_smile:

No wiesz :stuck_out_tongue: W ten cylinder już mi się raz wsypało łożysko z korbowodu i do tej pory na nim śmigam :smiley: Ale skoro tak mówicie to zastanowię się :wink: poczekam jeszcze na wypowiedzi innych suszarkowców :smiley:

Suszarkowiec customer jasiu226 mówi, że tłok jest zły, weź vertexa za ~120zł i wszyscy będą szczęśliwi i nikt Cię na forum nie zjedzie :stuck_out_tongue:

Ymn… ja już swoje powiedziałem i jeszcze powiem tak - kupisz ten chłam za 50zł i po paru tysiącach znów będziesz robił szlif … czemu ?! Bo tłok się zrypał >_<
A no i jeszcze jedno - czemu firmówki lecą od 100zł wzwyż ?

Aha i ten spam z góry usuwam :stuck_out_tongue:

Jasiu226 napisał:

Suszarkowiec customer jasiu226 mówi, że tłok jest zły, weź vertexa za ~120zł i wszyscy będą szczęśliwi i nikt Cię na forum nie zjedzie :P



no ale kruczex mówi : 150zł najbidniej ;( a za to bym miał szlif kurde jeszczem piwko i na benzyne :567: . Ogolnie to widział ktos kiedyś że owy NO-NAME się rozpadł albo coś? czy mówicie tak z zasady że firmowe lepsze ;> ?

Tak z zasady. Ale możesz próbować. Chociaż będziemy wiedzieć jak to lata.

CHA, Cha, cha ! :stuck_out_tongue:
Tak - bo każdy kupuje tego właśnie evul tłoczka bo przecież to tam tłok … A potem płacz i bla bla …
Jakby Cie tu przekonać …
Przedstawię na wykresię :smiley:

Kupujesz tłok za 50zł - za chwile robisz kolejny szlif bo tłok zawiódł, i kupujesz kolejny tłok za 50zł - za chwile robisz kolejny szlif bo tłok zawiódł, i kupujesz kolejny tłok za 50zł - szlif bo tłok zawiódł, i kupujesz kolejny tłok za 50zł

Kupujesz Vertexa ( albo inną firmówkę ) - nie robisz szlifu i nie kupujesz nowego tłoka bo Vert wytrzymał 2x więcej niż no-name - nie robisz szlifu i nie kupujesz nowego tłoka bo Vert wytrzymał 3x więcej niż no-name - nie robisz szlifu i nie kupujesz nowego tłoka bo Vert wytrzymał 4x więcej niż no-name

:}