witam pam problem chyba z wariatorem,mam torosa F16,przebieg 4500,problem polega na obniżonym vmax-max70 km/h,na jałowych obrotach coś tak jakby klekotało,a powyżej 60 km niemiłosiernie brzęczy metalicznym pogłosem,mam zakupiony już wariator,pasek oraz sprzęgło
Zobacz w jakim stanie są rolki na wariatorze, przy okazji sprawdź stan paska napędowego.
a sprawdzałeś jakie masz rolki ? - rolki mogą być już zjechane - wymień rolki o tej samej wadze co miałeś i porównaj czy jest tak jak było wcześniej.
rozkręcałęm teraz obudowe kartera i pasek jest w miare ok,są chyba luzy na sprzęgle,wariatora nie rozkręcałem bo nie mam odpowiednich narzędzi-pnełmatkiem może??
możesz
to jutro odkręce bo jak dzisiaj butle nabije to starszy bedzie warczał że hałas itp...
załóż gedora i jebnij młotkiem - też odkręcisz
wątpie żeby poszło bez blokady przeciwtależa wariatora
witam po dłższej przerwie,sprawa jasna!zużyty wariator i prawie kwadratowe rolki,pytanie?do nowego wario założony został stary przeciwtalerz,ma drobne wybrbzuszenia -od paska rzecz jasna, został założony nowy pasek,teraz osiągam nim 70km-75/h i niema obrotów jakby zaraz chciał wyskoczyć ze skutera i żyć własnym żywotem.kupić nowy przeciwtależ wariatora??teraz są wsadzone w wario KOSO rolki 5,5g WM motor,zastanawiam sie czy nie wsadzić 4 gram doradzi ktoś?? bo pod
górke słabo o nachyleniu 9 stopni ciągnie raptem te 30 km/h