Cześć,4 dni temu wyjechałem na 3 dniową wycieczkę do Czech przez, której okres skuter stał w garażu.Wróciłem i na rezerwie pojechałem go zatankować dodam, że wtedy pojazd chodził gładko i sprawnie.Stację mam za rogiem więc szybko wróciłem.Następnego dnia 10minut go odpalałem, a gdy już jechałem to strasznie wolno się zbierał i miał o wiele mniej mocy ,a pod górkę zwalniał mi do 40 gdzie normalnie ruszył bym z niej i miał zaraz 60+.Wróciłem więc do domu i wyczyściłem filtr co jednak nie pomogło.Skuter ma przejechane 870km i nigdy mu się takie coś nie zdarzyło.Czy to może być spowodowane złą jakością paliwa?
Pozdrawiam Marek.
Na jakiej stacji tankowałeś ? Robiłeś coś poza tym przy sprzęcie ?
Aris- samoobsługowa zawsze na niej tankowałem i nic się nie działo , ale podobno jak mnie nie było to dopełniali paliwo, kompletnie nic z nim nie robiłem cały czas stał w garażu.
odświeżam ;)
Wydaje mi się że to może być wina paliwa. Postaraj się to wyjeździć i zalać paliwem z innej stacji lub jak tego będziesz miał połowe to dolej świeżego. Osobiście nie jestem przekonany do stacji typu Aris i innych no-name bo często paliwo tam jest przesadnie chrzczone.
stwierdzam iż było to od paliwa, wczoraj zostało w nim 0,5l więc zatankowałem benzyny z shella ok.2l( z karnista lałem nie wiem dokładnie)i godzinę temu wybrałem się na wycieczkę.Po pierwsze odpalił od razu, a nie jak na tamtym musiałem się męczyć i poczułem, że nie brak mu mocy więc problem rozwiązany.Dziękuje wszystkim