Witam wszystkich, mam pewien problem w swoim Zippie, mianowicie dziś jechałem sobie po deszczu, zjechałem w boczną uliczkę dawałem gazu lecz wgl nie chciał się wkręcać na obroty po czym zgasł. Rozrusznik nie chodzi ponieważ mam akumulator słaby, a rozruch nożny nie załatwia sprawy. Mógłby mi ktoś powiedzieć jaka może być tego przyczyna ? Moduł ? Nie sprawdzałem czy iskra jest ale czuć że paliwo dochodzi i zalewa świece prawdopodobnie. Nie znam sie zbytnio na skuterach ponieważ wcześniej użytkowałem stary motorower w którym do działania silnika były potrzebne tylko 4 kable i paliwo z góry wszystkim dziękuje za odpowiedzi :)
Może maa przebicie na świecy/cewce niestety po deszczy te skutery lubią odmawiać współpracy.