Mam Zipp Vapor i od jakiegoś czasu zaczęło mi dymić z wężyka który prowadzi do pokrywy zaworów, dymi mi troche na biało i niebiesko, myślałem że poszła uszczelka na głowicy albo pierścienie ale oleju bardzo mało ubywa i z rury spaliny lecą normalne tak jak zawsze tylko z tego wężyka tak dymi a kiedys tak nie było. Wie ktoś dlaczego tak się dzieje i jak to naprawić. Dodam że silnik ma najechane 4600 km i olej regularnie był uzupełniany.
a zawory nie klekoczą?/ nie strzela?
sprawdzałeś jak zawory?
edit- olej uzupełniany czy wymieniany?
Gorący olej paruje właśnie przez ten wężyk, czasem zaczyna skraplać się w wężyku co powoduje zablokowanie się przewodu, wzrost ciśnienia w silniku i przebijanie się gazów przez to co zostało ze skroplonego oleju. W tym miejscu zaczyna się nagrzewać ten nagar i dymić.