Zipp Quantum Tour - warto kupić?

Cześć !
Moje pytanie to: czy warto kupować Zipp Quantrum Tour ?
Zamierzam wydać tak do 4500 zł i kupić jakiś większy sprzęt typu Quantrum ew myślałem też nad Junakiem 608 ew 607. Co myślicie na ten temat? warto inwestować w ten skuter ? Jeśli nie to jaki polecilibyście mi do tej powyższej kwoty, zależy mi w tym momencie na wielkośći, wygodzie z podróżowania oraz silniku 4T.

Zdecydowanie któryś Junak.

Wygoda podróżowania i silnik 4T w 50ccm to dwa wykluczające się pojęcia...

W tej cenie to Junak ale jeszcze lepszym wyborem jest Romet - np 787, ale wybór jest większy http://www.romet.pl/Katalog_motoryzacja,Skutery_125,101,667,2014.html
Wiele dobrego słyszałem o Black City 125.

Nie wiem gdzie. Produkt nowy a "producent" nie z górnej półki.
Nie wiem też dlaczego Junak 607 jest dobrym wyborem a Romet 787 jest jeszcze lepszym skoro to dokładnie to samo. Rzekłbym że są takim samym wyborem.

Dlatego lepszym, bo Nosiu jest marketingowcem Rometa i robi dobry PR. Wiele dobrego słyszał o White/Black City... Zapewne na szkoleniu w Podgrodziu :-)

Seba, tak, tak. Samą prawdę tutaj piszesz. To już sarkazm czy nadal jednak ironia? Hmm?

Zważywszy na stricte pejoratywny wydźwięk sarkazmu, to nim się posługuję w opisie około chińskiej produkcji jednośladowej :)

A co z produktami z twojej Republiki Chińskiej? Hmm?
...
http://www.zgapa.pl/zgapedia/Tajwan_%28pa%C5%84stwo%29.html
-
Tak, tak, są dużo lepsze od tych z tej zwykłej CHRL. I takiej wersji trzymaj się nadal.
Będzie mi bardzo smutno, jak już nie będę miał z kim tutaj zwyczajowo... drzeć łacha.
Ale póki co jest gites. ;-)

Wiadomo, chińskie Kymco traktuję ironicznie, tajwańskie z pełną powagą, a nawet estymą.