Witam, czy opłaca się kupić skuter Zipp Quantum RS 50ccm 2T z 2011 roku z przebiegiem 5.700km? Jestem w bardzo trudnej sytuacji rodzinnej i finanowej, zostala mi tylko mama, a jakoś sobie trzeba radzić z dojazdami do nowej szkoły (jakieś 3-4 km w jedną stronę na przystanek) bo mama w pracy. Skuter wytrzyma mi 3 lata bez większych awarii? Jeśli go odradzacie to jaki, może nowy? Chodzi mi o coś w granicach 2-3,5 tys. złotych.
I jeszcze coś, ile kosztuje wyrobienie prawa jazy AM lub A1? Co się bardziej opłaca?(mam 16 lat)
Zależy za jaką kasę ten Zipp. W tym przedziale który podałeś można kupić już fajny skuter nowy.
Nie bierz chinola bo więcej będzie stał w serwisie, niż jeździł. Jak masz taki hajs na zainwestowanie to kupuj jakieś tajwańskie Kymco.
Jeżeli masz już 16 lat ukończone to bardziej opłaca Ci się robić prawo jazdy A1.
Zgadzam się z przedmówcą - izdebski12 wie co pisze - a Ty i tak zrobisz po swojemu.
Coś przynajmniej z Kymco - taki wybór będzie Ci gwarantował bezawaryjną jazdę. Bo chyba tak naprawdę o to chodzi, prawda?
Tak, chodzi głównie o bezawaryjność. A ile kosztuje wyrobienie A1?
Tak, chodzi głównie o bezawaryjność. A ile kosztuje wyrobienie A1?