Zipp Quantum R nie chce odpalić po zimie

Z jego opisu wynika, że to może być praktycznie wszystko. Najlepiej zalać pod cylinder i wtedy diagnozować, bo tak to sobie można wróżyć. Może być na przykład uszkodzona cewka albo świeca, bez oględzin nie będzie tego wiedział.

Zdanie "jest paliwo i iskra to musi zapalić" jest nie prawdziwe, potem dzieciaki powtarzają takie bzdury. Nie twierdze, że w dalszej części nie masz racji, po prostu doprecyzowuje.

lucek71 napisał:

Z jego opisu wynika, że to może być praktycznie wszystko. Najlepiej zalać pod cylinder i wtedy diagnozować, bo tak to sobie można wróżyć. Może być na przykład uszkodzona cewka albo świeca, bez oględzin nie będzie tego wiedział.
Zdanie "jest paliwo i iskra to musi zapalić" jest nie prawdziwe, potem dzieciaki powtarzają takie bzdury. Nie twierdze, że w dalszej części nie masz racji, po prostu doprecyzowuje.

możemy tylko gdybać , fakt faktem - wiele czynników ma na to wpływ , sam miałem miesiąc temu sytuację gdy po myjni zapalał i gasł , po paru minutach zaś zapalił i zgasł - okazało się że to wina kabla wysokiego napięcia ( zawilgotniał ) i może bym nie doszedł do tego gdybym go nie wymienił bo iskra była tylko że jakaś taka słaba ,- dlatego też on sam musi się dokładniej określić co i jak .

Dodam jeszcze, że warto przeczyścić filtr powietrza.

Dzięki chłopaki za wysunięte przez was tezy co może być przyczyną tej awarii. W najbliższą sobotę spróbuję dokonać głębszych oględzin. Jeżeli mi się uda jakimś cudem go naprawić, napiszę co było przyczyną awarii.
Miałem dokonać szczegółowych oględzin już tydzień temu lecz nawał obowiązków uniemożliwił mi ich dokonanie.

Quantum r to najlepiej jest go polac benzyna i podpalic.jeszcze tak badziewnego skutera nie widzialem

U mnie jest ten sam problem. Pierwszy raz sie to zdarzyło gdy miałem przejechane 700km. Zaprowadziłem do serwisu i nic konkretnego nie zrobili. Poraz kolejny to samo przydażyło się to po zimie, ale wtedy postanowiłem zrobić to sam. Okazało się, że cała komora pływaka była zalana olejem. wylałem olej i przemyłem gaźnik paliwem i odpala na dotyk, ale jak dłuższy czas nie odpalam skutera to dzieje się to samo. Może ktoś wie co trzeba wymienić żeby to naprawić

Nie uwieżycie co sie stało z tym Zippem. Mianowicie po pozniejszych probach zacial sie kopnik. Dziś go rozebralem i co o dziwo sie okazalo ze tlok caky dadzerwial. Jutro kupuje czesci , reguluje gaznik i bedzie gitezz. Dzieki za rady jakich mi udzieliliscie.