Witam mam zippa quantuma no juz sporo czasu ma 2000km przbiegu wszystko bylo ok az do tej pory ..A mianowicie problem polega na tym :
Dzis rano poszedlem do garażu skuter normalnie odpaliił , wiec wsiadlem i pojechałem do sklepu , rozpedzal sie normalnie i wszystko wygladalo ok.. lecz gdy zaczolem zwalniac nagle zgasl , Gdy chcialem go odpalic to meczyłem sie z 10 min az w koncu odpalil z wielkim bolem ;/.Pomyslalem dobra zdarza sie... Lecz pozniej było to samo , a teraz juz prawie nie chce odpalac a jak odpali to odrazu gaśnie (chyba ze trzymam caly czas na połowie gazu).
Proszę o pomoc
Z gory Thx ;}
Mialem podobny problem kiedy jechalem bylo wszystko dobrze ale kiedy zatrzymalem sie na pierwszych lepszych swiatlach gasl. Pojechalem do zaprzyjaznionego serwisu szybka regulacja gaznika i problem zniknal:)