Witam, dziś po 3 miesiącach starałem odpalić mojego zippka. Po pierwsze Nie odpalił, po drugie leci ciurkiem wacha spod głowicy. Dość dziwne bo uszczelki na cylindrze mają 4 miechy i 178km przebiegu. Tłok i Cylinder zero rys. Co mu dolega?
skoro leci spod głowicy to trzeba zdjac i zobaczyć czemu i którędy.
Idealnie na łączeniu z karterami, ale skoro uszczelka nowa to nw. Jutro dam sylikon i zobacze.
spod głowicy czy spod cylindra? bo na łączeniu z karterami to masz raczej cylinder nie głowicę
No sorka, Cylinder tak jak w tytule. Co do sprawy, to zasylikonowałem, poczekam i napisze coś więcej.
masz równo złożone kartery? wszystkie kołeczki ustalające na miejscu?
Skoro ci wali benzyna spod cylindra to naturalną konsekwencją jest że do cylindra się jej dostaje mniej i gorzej sprężonej. To nieszczelny układ paliwowy. To i odpalać toto może nie chcieć
Sylikon siedzi na cylindrze, to teraz leci z głowicy, co tam się dzieje, kompresja 12,5bara,
szpilki masz dziadowskie i się rozciągają, silicon nie jest najlepszym uszczelniaczem w branży moto (chyba że dedykowny - ale też go nie można traktowac jak uszczelki pod głowicą), słabo dokręcasz, masz krzywe lub krzywo złożone kartery. Może być dużo powodów
Kurde, nigdy w karterach nie grzebałem, jutro kupię nowy cylek z tłokiem i zobaczymy, Sylikon jest taki ciemno pomarańczowy do silników