Witam od 2 lat posiadam zippa quantuma 2t przrobionego przed zimom na 80 ccm. Już drugi raz po zimie ani kierunki nie działają ani awarie no i nie odpala z stacyjki.Podkoniec jesieni ubiegłego roku wyjołem akumulator był przechowywany w ciepłym miejscu.Z kopa odpali jak jest zimny za 2-3 razem i musi chwile pochodzić jak ciepły odrazu.Myśle że to przerywacz ale nie jestem pewien . Jakieś propozycje ???
tiaa....aku mogl mimo to sie rozladowac.jesli jestes go pewny sprawdz bezpiecznik.masz pozycyjne?zreszta....powinny i tak swiecic...pewnie przerywacz.otworz puszke i zeskrob ten silikon.jak mimo to nie bedzie dzialac wtedy wymieniaj.ale to musi byc cos z aku skoro nie pali z rozrusznika.powodzenia
Wydaję mi się, że może to być wina akumulatora :/ To nic, że zimował w ciepłym miejscu, ale masz już go 2 lata. Być może jak jeździłeś skuterem coś zaczynało już nie łączyć. A jak przekręcasz kluczykiem w stacyjce to na liczniku coś się świeci miga coś w tym stylu jakiś rozruch jest czy nic ? Bo jeśli skuter nie daje żadnego znaku to może być akumulator źle podpięty lub jest on do wymiany.
Kupiłem przerywacz 2pin i kierunki i awarje świeciły cały czas, wymieniłem na 3 pin i nic 0 reakcji ale przerywacz w sklepie przy mnie sprzedawcza sprawdzał go na krótko i działał przerywał.Akumulator ma ok 12v a tu nic niewiem co to jest może bezpiecznik albo akumulator.
Raczej to nie wina akumulatora, miałem to samo i był to problem ze stacyjką.
A bezpiecznik cały ?
URWAŁ MI SIĘ KABEL Z BEZPIECZNIKEM PODŁĄCZYŁEM NA KRÓTKO I WSZYSTKO DZIALA A BEZPIECZNIKA I TAK NIE BYŁO.OSTATNIO ZGASŁMI 4 RAZY NA 4 KM WYMIENIŁEM ŚWIECE GAŹNIK BYŁ DROŻNY OKAZAŁO SIĘ ŻE TO USZCZELKA POD GŁOWICA WYMIENIŁEM JĄ ALE TO NIE TO ŁAPIE LEWE POWIETRZE BO JAK ZAKRYJE STOZEK RĘKĄ TO CHODZI ŚWIETNIE.POZA TYM NA TŁOKU I CYLINDRZE JEST JEDNA MAŁA RYSKA NA DOLE NA SAMYM KOŃCU OK 1.5 CM I TŁOK JES LEKKO UKRUSZONY OD GÓRY TAK DO PIERŚCIONKA PIERWSZEGO.MYŚLE ŻE TO JEST WINA JEDNEJ SZPILKI I ŹLE USZCZELNIONEGO CYLINDRA DO KARTEU.