Panowie mój zipp pro gt zaczął się dziwnie zachowywać…Pierwsze zaczął nie odpalać ze startera od piątku (choć wcześniej odpalał od strzała i ładnie się szybko wkręcał na obroty…)Ze starterem wcześniej miałem problemy,ale wymieniłem moduł na inny i ładnie odpalał aż do piątku…Druga sprawa to na 4 biegu nagle traci moc,obroty spadają i pojawiają się strzały z wydechu,
Zawory to podstawa.
To jednak nie zawory…Musiałem odkręcić lewą pokrywę gdzie jest magneto,bo za chiny nie mogłem dostrzec litery T do ustawiania zaworów. Co się okazało było tam trochę wody a tam są cewki przecież… (pod pokrywą żadnej uszczelki…)Na magnecie w jednym miejscu rdza na długości 2-3 cm.Wszystko wyczyściłem ,wydmuchałem,wysuszyłem.Potem próbowałem ustawić gaźnik na nowej świecy bo myślałem że też może to być powodem,stara była czarna…Lecz coś z nową nie mogłem dojść do ładu,też się robiła czarna.Może gaźnik do czyszczenia albo do wymiany bo cienko reaguje na regulację…Oczyściłem starą świecę,założyłem i powiem szczerze wróciłem do domu na motorowerze i nie miałem problemów …Ani nie było strzałów ,ani spadku mocy czy prędkości…Poprzednio wogóle wydaje mi się że świeca była za słabo przykręcona i kompresja uciekała…