Witam.
Od pewnego czasu mam w posiadaniu motorower marki Zipp Pro 72ccm. Kupiłem go pod koniec tych wakacji. Jezdzilem nim dość długo . Pewnego dnia postanowiłem,że pojadę na myjkę go umyc. Przyjechałem zgasiłem silnik i przystąpiłem do umycia go. Po umyciu przekręcam kluczyk i tu zdziwienie dlaczego przed umyciem wszystko działało normalnie a teraz zrobiła się tzw choinka. Otóż , Licznik świecił się bez kluczyka w stacyjce i rozładowywało mi to akumulator,pogrzebałem trochę w kablach i zauważyłem , że na kostce od stacyjki robi zwarcie, naprawiłem to,ale to nie był koniec mojego problemu. Koleją udręką stały się światła i przednia część oświetlenia. Po przełączeniu na światła postojowe brak jakiejkolwiek reakcji ze strony lampy oraz nie ma podświetlenia licznika.Gdy przełączę na światła krótke/długie licznik już działa,ale nadal nie świecą żarówki w lampie. Sprawdzałem przełączniki,kable nawet mierzyłem miernikiem napięcie i okazało się,że prąd wogóle nie dochodzi do przedniej kostki od lampy. W czym może tkwić problem ? Podejrzewałem regulator napięcia, ale skoro wszystko inne działa poza światłami i licznikiem to coś innego musi być nie tak. Może ktoś miał już taki problem i może pomóc ? Liczę na odpowiedź.Pozdrawiam
masz wode w masie miejsc - wtyczki prądnica, stacyjka pewnie w kostkach elektrycznych. Oprócz tego już co mogło wywalić bezpiecznik
Tylko właśnie bezpiecznik wywaliło raz , ale wymieniłem i już jest dobrze. Po umyciu zdążył wystarczająco wyschnąć bo na myjce byłem nim z około 1 miesiac temu. Wszystkie kostki na pewno zdążyły w tym czasie wyschnąć a problem nadal jest.
licznik świecił sie - to znaczy że świeciło sie jego podświetlenie czy też że na jakichś LCD wyświetlały sie cyferki?