Witam w sobotę jechałem do sklepu. Podczas ostatnich 500 metrów zaczęło mi go szarpać, mulić (nie mogłem dać więcej niż połowa manetki bo go muliło) ale dojechałem do sklepu i go zgasiłem. Wychodzę ze sklepu a on nie zapala. Co się mogło wydarzyć ? Kręciłem go nie pomagało, z kopki kopałem go z 1.5 godziny, na pych też próbowałem i nie nie pomaga. Mam akumulator (Varta) nowy naładowany, kupiłem nową świecę NGK. Po ściągnięciu go do garażu kolega pożyczył mi moduł zapłonowy i o dziwo zapalił od kopa za pierwszym razem, więc kupiłem nowy i trochę pojeździłem może z 3 godziny. Wczoraj poszedłem a on znowu nie zapalił. Dodam że po sprawdzeniu próbowka elektryczna w wpiętą kostkę w te blaszki nie ma tam teraz prądu. Co teraz mogę zrobić ?
w którą kostkę? i jakim próbnikiem? takim do szukania fazy w instalacji 220v?
Sprawdzałem na pięcio pinowej kostce która wchodzi do modułu. Mam próbnik do instalacji 12 V. Dodam że dziś wymieniłem cewkę zapłonową razem z przewodem który od niego idzie do świecy i dalej nie pomaga. Może jest problemem to że jakieś 2-3 tygodnie temu była wymieniana kompletna instalacja elektryczna na nową, po założeniu instalacji odpalał bez problemu z rozrusznika i z kopki
a teraz coś w niej nie styka. Upierdliwe jest szukanie takiej usterki. Skoro kostka nier jest zasilana tam gdzie powinan być to cofaj sie po tym przewodzie aż znajdziesz prąd.
To muszę rozplątać całą tą instalację elektryczną ?
nie, musisz tropić poszczególne kable - na ich początku i końcu
Ale instalacja jest nowa. Przyczyną może być iskrownik razem z magnetem ? Ponieważ powiem szczerze że ze mnie elektryk to nie jest i wolałbym tego uniknąć. A to się stało że coraz częściej nie chciał zapalać ze startera ale zapalał z kopki za 1/2 razem a teraz wogóle nie odpala. Więc chyba jednak instalacja odpada ?
Odświeżam. To może być przez to magneto z iskrownikiem ? Instalacja wszędzie cała, kable nie są połamane. Wszystkie kostki powpinane we właściwe miejsca.
A po włączeniu zapłonu masz prąd świeci ci czujnik luzu światła itd ?? Przejrzyj stacyjkę .
ogólnie sam piszesz że elektryk z ciebie marny a masz problem z elektryką. Od samego patrzenia na kable i wmawiania sobie że jak instalacja nowa to chyba jest ok to sie nie naprawi.
Niestety trzeba w tym podłubać i trzeba mieć na ten temat jakieś pojęcie.
Sprinter. Tak wszystko świeci. Rozrusznik kręci bez problemów.
Wombat. Nie no coś tam rozumiem. Według mnie tam jest wszystko okej i dlatego pytam czy magneto z iskrownikiem jest ostatnią rzeczą która mogła to spowodować/ zepsuć się
iskrownik też. ale to nie trzeba zgadywać bo te wszystkie rzeczy można sprawdzić