Zimowy problem

Witajcie

Mam Piaggio typhoona z 2000 roku. 50cm3 Od kiedy zaczely się mrozy mam maly problem z nim. Pali mi ze startrea nawet przy minus 15, ale potem jak chce dodac gazu to wchodzi na czesc obrotów i obraoty zaczynają spadac po czym jak nie odpuszce manetki gazy gasnie. Jak się rozgrzeje 15-25 minut pozniej jes juz ok. Co moze byc nie tak

No bo jak jest mróz to tak jest, musi się podgrzać.

nodan,

sprzęt przed jazdą nagrzewa się nawet w lato , tylko w zime potrzebuje więcej czasu ,a z tego co się orientuje tajfunów LC nie ma , to teraz wyobraź sobie że takim lodowatym powietrzem wiatraczek daje po cylu

i to jest chyba jedyny plus zimy , można pałować na kole nawet na docieraniu (czyt. ja) a i tak się nie zagrzeje

Dokładnie… Potrzebuje temperatury…

Ale w poprzednia zime nie dzialo się cos takieg

nodan napisał:

Ale w poprzednia zime nie dzialo się cos takieg


Nie wiem jak to możliwe :d Ale tak jak mówią wyżej zima to zima...
A ssanie ręczne czy automatą?? Może jest walnięte...

Poprzednia zima była cieplejsza :stuck_out_tongue:

Ale w poprzednia zime nie dzialo się cos takieg



nie kombinuj

to normalne że skuter na zimnego się dławi , jeden mniej drugi bardziej

przedewszystkim pamiętaj że nic nie jest wieczne , niekoniecznie cyl do wymiany i pewnie jescze pojeździ , ale pamiętaj , to juz nie jest nowe i z roku na rok jest co raz gorzej

Problem rozwiazany

Znalazlem w pracy jednego dunczyka bieglego w skuterach i od razu wskazal problem- wilgoc-woda , lod w gaźniku. Kazal pdjechac na satcje kupić specjalny plyn dodac do benzyny i mowil ze przepali to wode i przecisci gaźnik. I poskutkowalo. Dzieki za checi :slight_smile: i podpowiedzi

A co to za płyn?

powiedziałeś że czyściłeś gaźnik więc nie powinno tam być wody, chyba że lejesz benzyne z wodą, poza tym co to za problem, jak się rozgrzeje to jedzie normalnie.

W danii jest bardzo duze zawilgocenie powietrza. A ten plyn to jakas miećszanina spirytusy z czyms jeszcze -trudno przelumaczyc na polski te skladniki

to ty go kuźwa pod chmurką trzymaszł? , bo przez taka krótką chwile , to jak ci tam moze cos zamrnąć , mi skuter stał na dworzu pół dnia , popadał deszcz zamarzł , na nim , CAŁY skuter był pokryty warstwą lodu , i odpalił z 3 :smiley: , jak ci się już woda w baku naskraplała to pozdro fajnie tam macie:D

nawet nie zauważyłem że z Daniiiiiii jesteś
nie no Wrona jak powietrze bardzo wilgotne to może się tak dziać, jak twój TKR stał deszcz spadł oblodził się to nic ale jak tam się tak cały czas lata na takim powietrzy to no.

No u nas się raczej takie cuda nie zdarzają więc nie w pełni mogliśmy Ci pomóc :stuck_out_tongue:
Zresztą nie wiem nawet czy u nas dostaniesz takie cuda do benzyny … tzn. gdzieś na pewno ale nie jest to powszechne o :slight_smile: