Zgasilem skuter podczas jazdy teraz nie chce odpalic

Witam

Wczoraj gdy podjezdzalem do domu zgasilem skuter a on jeszcze chodzil przez kilka metrow tzn dopiero za kilka metrow zgasl silnik dzisiaj nie moge go odpalic kreci i nic wczesniej zalapal na chwile ale teraz calkiem nie chce odpalic Co moglo sie stac wydaje mi sie ze jak odcialem juz zaplon a silnik jesz ze chodzil chwile mial obroty to mogl zassac jakis syf albo sie zapowietrzyc ??

Wiem ze mam zawory do regulacji ale czy to przez to moglo sie cos stac zapomnialem napisac ze po tym jak go zgasilem to za jakas godzine odpalil bez problemu przejechalem jakies 100 metrow i gdy zwalnialem na skrzyzowaniu poczulem jakby mi przygasal zjechalem jakies 10 metrow na pobocze i zgasl nie moglem go odpalic znaczy odpalal na 2 4 sekundy i gasl a dzisiaj po nocy juz wogole nie chce odpalic

może pierścienie ci siadły i chodził na oleju na samozapłonie. zmierz kompresje

Alo moc mial caly czas i po tym jak go zgasilem odpalil bez problemu misl moc tylko za jakies 100m jak zwolnilem zaczal przygasac stanalem i zgasl odpalal na chwile 2 ,4 s a po nocy wogole sie nie odzywa

ale zmierz kompresje

a tak jeżeli to nie jest jakaś tajemnica - to co to jest za sprzęt? jaki ma przebieg? w jakim jest stanie? jakieś naprawy ostatnio? niedomagania? wtrysk? gaźnik? iskra nie znika?

Jeżeli dostał samozapłonu to pierścień olejowy nie trzyma, Cylinder pewnie do wymiany, zmierz kompresję w jakimś warsztacie za 20 zł i będzie wiadomo co i jak