Żarówka LED jako światła mijania/drogowe

Witam wszystkich forumowiczów portalu jednoślad.pl
Czy ktoś z was montował u siebie żarówki led jako główne źródło światła?
Mam na myśli konkretne modele :
http://allegro.pl/zarowka-led-ba20d-6v-12v-25w-35w-junak-jawa-simson-i5886512828.html

http://allegro.pl/0zarowka-led-ba20d-h6-2x1600lm-motor-skuter-xenon-i6311892278.html

tragiczny szajs

Kup zwykły halogen z lusterkiem.

Tragiczny szajs albo kup halogen to raczej nie odpowiedź na pytanie czy ktoś montował. Ja mam zamontowane takie cudo od dwóch tygodni, z uwagi na fakt że tradycyjne żarówki BA20D (chyba wszystkich możliwych firm) wystarczały mi na okres od 1 dnia do trzech tygodni, ze względu na odrywający się żarnik (pewnie z powodu drgań). W LEDzie nic się nie urywa i to jest już duży plus. Żarówka świeci znacznie lepiej niż tradycyjna i nie wymaga żadnych zmian w instalacji (przynajmniej w moim Junaku). Kolor faktycznie imituje Xenon, dla nastolatków to ok, dla mnie średnio. Oczywiście halogenu nie zastąpi ale w porównaniu do BA20D widać znaczną różnicę. Żarówka nie posiada homologacji, więc w zapasie zawsze mam Osram super coś tam, gdyby ktoś bardzo upierdliwy chciał mi zrobić na złość.

mogę napisać elaborat o tych żarówkach, możesz sobie sam wyszukać moje posty o LED-ach tu na forum albo ci napisać w skrócie.
jestem w stanie się założyć bartek84 że ta żarówka:
- oświetla mniej niż dobra BA20D w sprawnej instalacji (reflektor jest jaśniejszy ale światła jest mniej - taki Ledowy paradox)
- nie jesteś w stanie ustawić poprawnie lampy z tym żarówkiem - masz przed nosem bezkształtną plamę z refleksami po bokach
.
jestem wielkim fanem ledów i przeróbek (DOBRYCH przeróbek) lamp na LED ale ta żarówka to tragiczny szajs.

Mam chiński motorower 4t I nie mam zamiaru inwestować w niego kroci, bo marki z tego nigdy nie osiągnę. Poszukuję jakiejś alternatywy dla standardowych 35-watowych BA20D. Żarówki w moim chinolu mają krótką żywotność, najprawdopodobniej jak to kolega Bartek84 wspomniał - jest to spowodowane drganiami. Wymiana na mocniejsze BA20D odpada, plastikowy odbłyśnik długo tego nie wytrzyma.
Bartku, mógłbyś wstawić jakieś zdjęcia tych ledów oświetlających drogę w nocy?

nie jest to spowodowane drganiami tylko skokami napięcia w instalacji

Niestety ledy są bardzo wrażliwe na skoki napięcia, generalnie jak napięcie idzie z akumulatora to jeszcze można kombinować z ledami , w przeciwnym wypadku mija się to z celem.

Sprawdź instalację (ładowanie) bo to z jej powodu wysiadają Ci żarówki a nie od drgań. Ja latam już drugi rok na jednej żarówce (a świeci się non-stop) i jakoś nie widzę żeby chciała paść. No i żarówkę kup droższą i firmową a nie za przysłowiowe 2 zł f-my *Krzak&Company*.

Trochę to wszystko pogmatwane. Nie znam się na elektryce ale Wombat, jeśli to nie drgania (odpada mi przeważnie żarnik), a napięcie, to czemu po 12 000 km przebiegu wszystkie inne żarówki mam fabryczne, a wiecznie szlag trafia tylko światło mijania/drogowe? Elloco, jeśli Wombat ma rację, to z tego co piszesz wynika że w przypadku skoków napięcia, LED powinien paść dużo szybciej, a na razie trzyma dłużej niż tradycyjne żarówki. Berg, ja też latałem na fabrycznej żarówce BA20D 8000 km aż mi się przepaliła. Później kupiłem Philipsa (wytrzymał 200 km), Osram (20 km) i wróciłem do chińskich (wytrzymują dłużej bo od 200 do 1000 km). Paradoksalnie te za 5 zł pod względem trwałości są u mnie znacznie lepsze niż markowe. Sobiepan, spróbuję cyknąć fotkę jak się ściemni i wrzucić jutro.

Musisz sobie zdawać sprawę z tego że podczas włączania żarówki z wolframowym drucikiem pod wpływem temperatury w tym ułamku sekundy opór tego drucika wzrasta 14000 razy (o ile dobrze pamiętam z wykładów) a prąd rośnie bardzo gwałtownie. To jest bardzo destrukcyjne zjawisko dla żarnika - dlatego większość żarówek pada własnie w chwili włączenia.
.
Teraz - jeżeli masz skoki napięcia.. a już nie daj boże przerwy w zasilaniu (pada styk w którejś kostce.. itd) to twoja żarówka takich zabójczych cykli nie ma tyle ile razy włączyłeś i wyłączyłeś lampę tylko wielokrotnie więcej.. ma je cały czas.
Do tego dochodzą inne zjawiska np to że jak nagle (pod wpływem chwilowego braku styku) jest zdejmowane duże obciążenie ze statora (przednie światło) to zanim zareaguje układ regulacji napięcie to napięcie szybuje wysoko w górę. A ty się znowu pojawia kontakt elektryczny i to napięcie przyjmuje żarówka.. to może być milisekundowa szpilka ale za to co chwilę.
To jest mniej więcej tak że jak cię ugryzie komar to ci nic nie zrobi... a jak cię przez godzinę ugryzie 800 komarów to będziesz słabo wyglądał. Kropla drąży skałę.. itd - w każdym razie ILOŚĆ drobnych i w pojedynkę mało znaczących zjawisk - ma znaczenie.
.
Co do LED. Tutaj sprawa wygląda trochę inaczej. Żarówka LED to nie jest dioda (czy diody) LED zlutowane ze sobą i z podłączonym na boku drucikiem z plusem i minusem. Pomiędzy instalacją pojazdu a diodami jest sterownik LED (driver) którego zadaniem jest dopasować napięcie z instalacji do napięcia roboczego diodek. On nie musi być tak duży jak przetwornica od xenonów i przy małych mocach mieści się w żarówce. Od jego jakości zależy trwałość diody. Ale załóżmy że jakąs tam jakość zawsze ma. Ale jest - i po pierwsze umie ograniczać prąd wchodzący z pewnego zakresu a po drugie trochę napięcie na diodę stabilizuje i wygładza. Ten zakres z jakim sobie radzi jest często spory - dla wygody - żeby tą samą żarówkę sprzedać tym co mają instalacje 12V jak i tym co mają 24V. Więc często to jest zakres 12-30V albo nawet 12-40V. A sama dioda jest mało wrażliwa na cykle pracy włącz/wyłącz o ile prąd nie przekracza dopuszczalnych wartości. Więc jedno z drugim powoduje że ^żarówka^ led lepiej sobie radzi w lekko gównianej instalacji.
Ale to jest sprawa trwałości.
Druga rzecz to jakość światła...a w zasadzie jakość tego co emituje lampa. Samo to że jest (bywa) mocno to jedno. Drugie to kwestia niemożliwości (najczęściej) ustawienia poprawnie lampy (odcięcie, zbędne refleksy dookoła.. itd). I z tym w wypadku diodek jest znacznie gorzej.
Wczoraj do mnie przyszły mega hiper super duper diody H7 i H4 z możliwością regulacji głębokości wsunięcia żarówki do lampy.
pełny zakres tej regulacji to jest raptem ze 3mm a różnica jest kolosalna - tzn od ^świeci jak chce i gdzie chce^ aż do ^jest zajebiście^".
Tutaj widać ten gwint od regulacji.
.

.
Niestety do każdej lampy trzeba regulować indywidualnie żeby trafić w ogniskową reflektora. Sprawa jest o tyle ważna że te żarówka nie ma 12Wat tylko 45W i 4800 lumenów na żarówkę.
Pomijam że nie wierze w te 1600lm z 12W żarówki. Tam jest jakieś MOŻE 1300lm jak świecą oba włókna na raz (na długich) - co ją raczej zabije. No i wtedy to jest nie 12W a 24W. Bez radiatora nie ma szans tak długo świecić. Wyjaśnienie jest takie że po prostu aż tak nie świeci jak to deklarują.

Curfa... i znowu mnie naciągnąłeś na rozprawkę o ledach..

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź - trochę mi to rozjaśniło w temacie żarówek :-) W takim razie muszę jechać do elektryka sprawdzić instalację. Z tego co piszesz wynika że LED powinien jednak trochę poświecić. Co do samej jakości światła to nawet nic nie ustawiałem w lampie - włożyłem LEDA-a, świeci w miarę ok, a najważniejsze nie musze rozkręcać co tydzień lampy. Mam sprzęt za 4000 zł, który służy mi dzielnie dzień w dzień do jazdy po Warszawie, więc więcej od niego nie wymagam ponadto by się nie rozkraczał gdzieś w połowie drogi do domu. Z tego na razie zdaje egzamin wzorowo. Miałem nawet poprawić mu to i owo (m.in. światła) ale wyszedłem z założenia, że jak się zużyje to kupię po prostu coś lepszego. Mam nadzieję na te bezawaryjne 30-40 tys. km, czyli 3 lata w moim przypadku. A co do świateł to ratuje mnie to, że jeżdżę wyłącznie po mieście, więc i tak wszystko widzę :-) Chociaż po przesiadce z Fiddla, który miał git świata byłem w lekkim szoku, bo standardowa lampa w Junaku 122 świeci trochę gorzej niż rowerowa :-)

Wombat to są takie żarówki jakie Rusek na YOU TUBE testował? napisz proszę czy rzeczywiście można je w skuterze poprawnie wyregulować ?

Oj można. Ja jestem zajarany strasznie bo to w zasadzie pierwsza generacja LEDów przechodząca moją osobistą akceptacje i to bez soczewek i karkołomnych instalacji.
Mam drugą lampę z SYM-a w domu to porobię testy i zdjęcia z halogenem, tą ledówką z pudełka i ledówką po regulacji.
.
Bartek - to że masz sprzęt za 4000zł nie oznacza że nie narobisz nim takich szkód jak sprzętem za 20 tysięcy - zwłaszcza w dziedzinie oślepiania łatwo być mistrzem. A zwłaszcza w zimę kiedy wcześnie jest ciemno i nawet wracając koło 17-18 już jedziesz jak w nocy i wtedy takie ledy już przeszkadzają.
Dlatego ja wychodzę z założenia że nie wolno być egoistą i jak robisz dobrze sobie to przynajmniej tak żeby inni nie cierpieli.
Tak świeci 11W Halogen z przeciwmgielnego

a tak ta sama lampa ze źle dobraną LEDą 11W

niby biało, niby mocno tylko guzik widać i świeci wszędzie

.
Czy już jestem ledowym zboczusiem?

a teraz

:D
powiniennem to zawodowo robić :)

Zboczusiem nie,ale osobą o dużej wiedzy na temat LEDów napewno tak.Mam jeszcze jedno pytanie te żarówki które zakupiłeś mają 45watów na mijania i drogowe -czyli razem 90 watów? czy po 22,5watów na mijania i drogowe czyli razem 45watów?.

nie. Te ze zdjęcia 45W to jest H7 więc po prostu 45W i jedno włókno. 90W w dwu żarówkach.
natomiast taka opcja
http://pl.aliexpress.com/item/Super-Bright-H4-HB2-Hi-Lo-Beam-P7-Led-Car-Headlight-Conversion-Kit-Fog-Lamp-Bulb/32659540601.html?spm=2114.010208.3.2.tZy7Dk&ws_ab_test=searchweb201556_0,searchweb201602_3_10056_10037_10055_10049_10017_405_404_407_10033_10032_10040,searchweb201603_8&btsid=43978360-8dbb-4133-b988-7b069dd15c46

czyli dwa włókna ma 2X45 w każdej żarówce ale one się nie świecą na raz bo radiator nie da rady tego ciepła odprowadzić i rozproszyć. Analogicznie jak w H4 - jedno gaśnie a drugie się zapala.
Tzn w tej konstrukcji tak jest. te poprzednie generacje inaczej włączały diody i pełna moc była tylko na długich i na wszystkich diodach

Dziękuję za info.