Zarejestrowany skuter, a zdjęcie blokad=przerejestrowanie?

Dla łatwiejszego przekazu opiszę sytuację, która nie ma miejsca w chwili obecnej.

1. Mam skuter 50 z blokadą, rejestruję go jako motorower. Zdaję prawko kategorii A i postanawiam zdjąć blokady, w takim wypadku motorower osiąga prędkość powyżej 45 km/h i zaczyna być motocyklem. Dochodzimy do pytania, czy muszę go przerejestrować?

2. Po zmianie na większy cylinder muszę przerejestrowywać motorower/motocykl?

Jeśli masz kategorię A, a chcesz jeździć z większymi prędkościami bez "przypału" to musisz przerejestrować.

Jest to problematyczne lub jakoś bardzo kosztowne, czy po prostu zwykła wizyta w urzędzie? Proszę również odpowiedzieć na pytanie numer 2.

Jeżeli pojazd osiąga więcej niż 45 km/h to nie jest już motorowerem i trzeba to zgłosić w urzędzie- to w teorii. A w praktyce- każdy robi co chce i ma wszystko w D.

W obu przypadkach powinieneś przerejestrować pojazd, tylko prawda jest taka, że jak ktoś ma prawko kat. A to nie bawi się w przerabianie 50tek, tylko kupuje coś większego. Poza tym, to nie jest prosta sprawa i sama wizyta w urzędzie tego nie załatwi.

Nie zapomnijcie o zmieniającej się stawce OC ,w urzędzie zmieniamy wpisy dotyczące typu pojazdu z motorower na motocykl,pojemność, i moc. Przynajmniej takich zmian dokonywałem przy zmianie silnika w samochodzie ale nie ma to moim zdanie różnicy .A i oczywiście koszty wymiany dowodu.

Do tego nowy przegląd rejestracyjny.

mancur napisał:

Nie zapomnijcie o zmieniającej się stawce OC ,w urzędzie zmieniamy wpisy dotyczące typu pojazdu z motorower na motocykl,pojemność, i moc. Przynajmniej takich zmian dokonywałem przy zmianie silnika w samochodzie ale nie ma to moim zdanie różnicy .A i oczywiście koszty wymiany dowodu.

Silnika oczywiście, ale czy wymiana samego cylindra wymaga ponownej wizyty w urzędzie, serwisie i u ubezpieczyciela?

lucek71 napisał:

W obu przypadkach powinieneś przerejestrować pojazd, tylko prawda jest taka, że jak ktoś ma prawko kat. A to nie bawi się w przerabianie 50tek, tylko kupuje coś większego. Poza tym, to nie jest prosta sprawa i sama wizyta w urzędzie tego nie załatwi.

Brak funduszy.

Ktoś tu pisał kiedyś, że żeby przerejestrować motorower na motocykl trzeba wystarać się u producenta o nowe świadectwo homologacji. Czyli wielu z nas musiałoby nawiązać kontakt z Chinami...

O_o
To ja chyba podziękuję za taki interes.

Zrób prawko i kup 125+. Będzie taniej, szybciej i łatwiej.

125 to minimum 4000zł i to przy dużym szczęściu.

Wypadek taką maszyną bez rejestracji i oc to zdecydowanie większy problem i wydatek.

Nie dałoby rady ominąć świadectwa homologacji dzięki orzeczeniu od rzeczoznawcy czy coś w tym stylu? Jak sobie radzą inni z tym problemem, czy po prostu liczą na szczęście?

Zapytaj w urzędzie najlepiej :)
Poza tym był kiedyś taki temat.
http://www.skuterowo.com/forums/topic/zalegalizowanie-skutera-lub-motoroweru-z-silnikiem-ponad-50ccm

Napisałem e-maila, zobaczymy jak przyjazne jest u nas prawo.

Najlepiej to pofatygować się osobiście i zapytać. Poza tym nie wiem co przyjazność prawa ma do tego. Jakbyś miał homologacje na taką maszynę to musieliby Ci zarejestrować. A tutaj zachodzi zmiana kategorii pojazdu z motoroweru na motocykl, dodatkowo motorower nie jest pojazdem silnikowym wedle prawa.

Na Twoim miejscu bym się w to nie bawił, bo to są koszty i czas. Lepiej sprzedaj skuter i kup nie wiem jakąś MZ ETZ czy starszy skuter i w 2 tys. byś się zamknął. Nie wiem czy wszystkie opłaty, silnik i robocizna przy takim projekcie wyjdą dużo taniej...

Robocizna, wystarczy zdjąć blokady.
Jeszcze na szczęście nic nie kupiłem, a mój plan był dosyć prosty.
1. 2013, kupić motorower i opanować zasady(brak funduszy na prawko).
2. 2014, uzyskać prawo jazdy kategorii A2.
3. 2014, zdjąć blokady i przerejestrować motorower na motocykl(brak funduszy na prawdziwy motocykl).

Teraz rozważam parę opcji.
1. Pozytywna informacja z urzędu, możliwy powrót do planuj powyżej.
2. Negatywna informacja z urzędu, kupić skuter i w przyszłości uzyskać prawo jazdy kategorii A.
3. Negatywna informacja z urzędu, przełożyć plany na czas nieokreślony.

Jeśli masz A1 kup 125ccm, jeśli nie masz to kup skuter/motorower pojeździsz i jak braknie Ci mocy to zdejmiesz blokady jak większość, nikt nie przerejestrowuje na motocykl.

Chce być pierwszy. :P
Niestety mam tylko B i obawiam się że 45 km/h to zdecydowanie za mało nawet na miasto.