Czesc, kupilam motorower, umowa zostala spisana na mama, zeby bylo nizsze OC, okazalo sie jednak, ze spisujac umowe na mnie beda lecialy mi znizki jesli w przyszłości kupie auto. Niestety nie bylo mnie jakis czas i ludzie, od ktorych kupilam motorower zdazyli go wyrejestrowac (z umowa spisana na mame). Ja jeszcze nie zdazylam go przerejestrowac, nie zalatwialam nic w urzedzie ani wydziale komunikacji. Jest jakas szansa na to, zeby umowa byla na mnie (chodzi o te znizki w przyszlosci) i ominac podwojne przerejestrywanie motoroweru (najpierw dopelnienie przerejestrowania umowy spisanej z mama, a pozniej kolejne przerejestrowanie go na mnie?
a po co go rejestrować dwa razy? możesz spisać umowę z mamą i dopiero ty zarejestrujesz na siebie - aby mieć ciągłość umów.
Albo zarejestrować na mamę dopisując ciebie jako współwłaściciela.
Wtedy płacisz wg zniżek mamy ale tobie liczy się do stażu ubezpieczeniowego na przyszłość.
Jesli spisze umowe z mama, to w urzedzie przedstawiam te dwie umowy?
tak. ciągłość umów aż od ostatniej figurującej w dokumentach osoby aż do ciebie
mogę z mamą sporządzić darowiznę? czy musi byc to klasyczna umowa kupna-sprzedaży? jak będą przedstawiały się opłaty?
czego ty kombinujesz jak koń po góre?
niech rejestruje matka na siebie dodając ciebie jako współwłaściciela. żadnych nowych umów, darowizn i cudów
matka rejestrowac niczego nie bedzie, bo - jak sama stwierdzila - nie ma czasu na latanie po urzedach, wiec musze zalatwic wszystko ja, a skoro juz mi przypadnie ten watpliwy zaszczyt, to chce miec wszystko tylko na siebie, zeby w razie czego nie trzeba bylo sie jej prosic o zalatwienie jakis spraw formalnych i papierkowych w urzedach
no to pisz z matką jakąś umowe żeby go formalnie przejąć i jedź rejestruj. Tylko pamiętaj że o ile rejestrowanie to sobie można olewać to za OC trzeba bulić i mieć ciągłość bo jak cię szarpnie fundusz gwarancyjny to bedzie płacz.