Siema chce wyjechać apko na śniegi a tu gazu nie idzie w ogóle dodać linka w żadna stronę nie chodzi co z tym zrobić wrzątkiem polać czy jak ;/
to gdzie ty ją kurwa trzymasz zresztą niemożliwe żeby była zamarźnięta , powinna byc w smarze to raz a dwa tam nie maco zamarznąć, nie wiem moze gdzie woda dostała ci się to gaźnika i przepustnica przywarła , spróbuj zalać paliwa , pod koreczek od przepustnicy , ale ja wątpie żeby tam cokolwiek zamarzło , przejżyć to dokładnie , wyciągnij ową przepustnice , i zobaczy czy z tamej strony ona w ogóle trochę się ruszy , oblookaj wszystko dokładnie
ona w jednym miejscu jest przetarta i tam mogła woda pójść jutro zobaczę jak będzie słońce trzymam ją w stodole z innymi maszynami rolniczymi ;p
a bo ty z przasnysza jesteś przejeżdżam tamtędy jak do dywera jade ;p
musisz mocno chuchać to się odmrozi
strzykawką nie da rady czegoś wlać do pancerzaż
najlepiej wsadzić w wiadro z wrzątkiem …
Jutro pokombinuje ja z okolic przasnysza koło 10 km od niego
ale to i tak po drodze masz
weź ją wyjmij, zanieś do domu i poczekaj aż odmarznie, wyjmij ją z pancerza i dokładnie nasmaruj tawotem lub innym smarem tego typu. A w miejsce gdzie masz dziurkę w pancerzu możesz dać wężyk termokurczliwy ( taki do kabli ) podgrzać go zapalniczką i już nie zamarza
a jakbyś nie chciał jej wyjmować z pancerza to zamocz w alkocholu ( płyn do spryskiwaczy się nada ) później zamocz w beznynie i na końiec w oleju
a jakbyś nie chciał jej w ogóle demonowac to wtryskaj u góry strzykawką ten ww alkohol ( spryskiwacz do szyb -taki z orlenu ) i powinno puścić. Ten alkohol to się daje do spryskiwaczy i on odmarza lud na szybie to z twoją linką da sobie radę
pozdro
krzysiek508 napisał:
wyjmij ją z pancerza
jak chcesz to zrobić ??
a po drugie jestem nie mal pewnien że linka nie przymarzła , bez przesady , pomyślcie logicznie jak ona mogła przymarznąć ?? tam woda by musiała być a skąd??
przecież śnieg paruje, a jak mial dziure w pancerzu to tam ta para się wdostała i skropliła potem zamarzła. ja tak miałem z linką od hamulca tylnego
ja pierdole panowie nie popadajcie w skrajności , lekko mociej ruszy manetą i będzie chodzić , tam kurwa całą linka musiała by być zamarznięta , ale chuj , teraz cisza , kolejny post = warn , czekamy co powie jutro rekord , jak to wszystko ogarnie
Mam ją wyjęto z pancerza ani drgnie dzisiaj późno wróciłem to aby postawiłem ją w ciepłe miejsce i zobaczymy czy coś da jak nie to jutro to zrobię i przy okazji zajrzę do gaźnika
ReKoRd napisał:
Mam ją wyjęto z pancerza
jak ją wyjąłes z pancerza to co tam ma ci się ruszyć , a po drugie nie da się jej wyciągnąć z pancerza , chyba chodziło ci o to że poporstu ją zdemontowałes
Mi w keewayu w zeszłą zime tez zamarzla ,nie dalo się w ogóle gazu dodać ale odstawiłem go do garażu i na drugi dzien juz bylo normalnie ;d
Tzn pomyliło mi się z rollgaza problem rozwiązany postawiłem w ciepłym miejscu i na drugi dzień już chodzi nawet dzisiaj popieprzałem na śniegu