Prosiłbym Was o informację, na co powinienem zwrócić uwagę przy tym konkretnym egzemplarzu.
Wiem, że obecny właściciel jest zapalonym motocyklistą (inwigilacja poprzez archiwum allegro :) jeździ dużymi motocyklami ). Ostatni przegląd zrobił samodzielnie (jak mniemam zna się na tym). Jednak posiada tylko ten skuter od października 2011, przejechał na nim zaledwie 900km. Kupił go od pierwszego właściciela, który przejechał nim pozostałe kilometry. Na serwisowanie tego skutera w ASO podobno są kwity.
Przebieg - nie całe 14tyś km też nie wydaje się wielki.
Co jeszcze powinienem sprawdzić w tym skuterze przed zakupem? Wydaje mi się, że cena jaką chce ten człowiek za skuter nie jest wysoka, a do tego jest jeszcze do drobnej negocjacji.
madi napisał: Dokładnie, ktoś musiał na siłę szarpać albo podważać czymś.
Może akumulatora szukał :) A na poważnie - nie mam pojęcia skąd ono mogło powstać... EDIT: Co do pęknięcia to: "A co do pęknięcia to poprzedni właściciel przewrócił się na bok uderzając tym elementem o jakiś wystający element." Czy jeszcze jakieś uwagi macie na temat tego skutera? Czy może odpuścić sobie go? Myślę, że za 3500zł jest do "wyjęcia" :)
Ok, odpuszczam, po "przespaniu się" z tematem doszedłem do wniosku, że musiał to być duży dzwon, pewnie z przodu a nie drobne pęknięcie...
Według mnie to coś podpada. Pęknięcie jest w dziwnym miejscu co może świadczyć ze był bity. Osobiście odpuścił bym sobie ten egzemplarz no chyba że pojedziesz i zobaczysz go na żywo jak wygląda itd. chociaż "Jazda próbna po wpłaceniu kaucji w wysokości ceny." według mnie to jakieś dziwne.
Ja też bym odpuścił,mam przykre doświadczenia z kupnem skutera,który miał pęknięte plastyki. Dlatego bardzo dokładnie trzeba wszystko obejrzeć i najlepiej pojechać oglądać w kilka osób,zawsze któraś coś wyłapie :)
Ja też bym odpuścił,mam przykre doświadczenia z kupnem skutera,który miał pęknięte plastyki. Dlatego bardzo dokładnie trzeba wszystko obejrzeć i najlepiej pojechać oglądać w kilka osób,zawsze któraś coś wyłapie :)
Widzę, że używane skutery to w 75% złom, bo mało kto sprzedaje dobry skuter.
Tak więc będzie na razie nowy z salonu Kymco Agility 50 4T. Mam nadzieję, że ten wybór okaże się trafiony. Skuter już zarezerwowany.
P.S. jak się Wam wydaje, czy silnik w tym Agility 50ccm i 125ccm mają takie same mocowania? Logiczne byłoby, że tak :) Bo pewnie nie opłacałoby się firmie robić 2 różne ramy do tego samego skutera :)