Witam.
Mialem ostatnio maly wypadek na skuterze a mianowicie hamulec mi się zablokowal i się wywrocilem. Nie wiem czy za mocno nacisnalem hamulec czy cos i on się zablokowal i teraz caly czas hamuje. Co muszę zrobić zeby to naprawic?
Rozumiem że hamulec tarczowy? Jeżeli tak to wyciągnij klocki i sprawdź ich stan. Możesz też spuścić płyn hamulcowy i wlać nowy. Zobacz też czy zacisk prawidłowo działa ;]
Tak hamulec tarczowy
próg się zrobil prawdopodobnie na klocku i się zakleszczył w tarczy ;p ile najechałeś na tych klockach ? ^^
W który kole jak przednim to nie muszi spuscac oleju bo pusneij c** odpowiterzac
najlebiej odrkec przy kole z
musisz odpowietrzyc tam przy zacisku wystaje taki metalowy prencik jakby i musisz go odkrecic i nacisnac hamulec ;D
a moze poprostu tloczek ci się przyblokowal ?? rozkrec zacisk nasmaruj tloczek i będzie git mialem to samo w speedzie
Mam tak ze nie mogę go nacisnac bo jest jakby od razu nacisniety a np swiatlo stopu się swieci caly czas. To jest tylny hamulec.
to coś przy klamce hamulca się zablokowało
najpewniej pomka bo cały czas się stop świeci