Dzień dobry. Bardzo proszę o pomoc. Kupiłem skuter Honda PCX 125, przywiozłem na miejsce ( nie zarejestrowany w kraju ) i po wyjęciu kluczyka ze stacyjki próbowałem sprawdzić czy kierownica się blokuje. Stwierdziłem , że nie wiem jak się blokuje kierownicę, więc ponownie włożyłem kluczyk do stacyjki ( skuter był na nóżce ) i przekręciłem lekko w prawo do poz OFF, i w tej pozycji kluczyk nagle się zablokował. Nie mogę go przekręcić ani w prawo ani w lewo. Nie wiem co takiego zrobiłem i jak stacyjkę odblokować, za pomoc będę wdzięczny.
Może trzeba wcisnąć kluczyk żeby go przekręcić i odblokować. Może też trzeba poruszać kierownicą w lewo i prawo w tym samym momencie próbując obrócić kluczyk. Podobnie jest w samochodzie kiedy zablokujemy kierownicę - czasem nie chce się obrócić kluczyk dopóki nie poruszamy kierownicą.
Bardzo dziękuje za rady. Próbowałem rzeczywiście ruszać kierownicą i znaleźć moment kiedy kluczyk w stacyjce się odblokuje, ale nic nie wyszło z tego. Wrócę jeszcze do tego. Tylko nie bardzo wiem, czy ten skuter ma zablokowanie kierownicy. Bo po wyjęciu kluczyka skręcałem kierownicą na wszystkie strony i kierownica się nie zablokowała. Może trafi się użytkownik Hondy PCX 125 cm3, który będzie wiedział jak obchodzić się z tym skuterem. Pozdrawiam
obchodzi sie normalnie. masz po prosy popsutą stacyjkę
pozycje blokowanie kierownicy masz jak odkręcisz kluczyk z zapłpno w tył wciskając go (tak jak jest to na stacyjce namalowane - wcisnać i kręcić na kłódeczke). blokada standardowo - kierownica na maxa w lewo
Witam forumowiczów, którzy pomagali mi rozwiązać problem zablokowanej stacyjki w skuterze Honda PCX 125. Otóż zaprowadziłem moją Honde do serwisu Hondy i tam mi kluczyk wyjęli i pokazali mi, był lekko wygięty. Drugi kluczyk , prawidłowy w stacyjce działa jak należy. I tak przez małe wygięcie kluczyka na moje szczęście skuter trafił do serwisu, gdzie go sprawdzą, wymienia olej, płyny uzupełnią, sprawdza akumulator i przygotuja do jazdy i przeglądu. Także bardzo dziękuję za rady, na forum zostaję, bo wiem, że jeszcze niejedna rada się przyda. Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam. Zdzisław.