Wczoraj przestały mi działać w moim chińczyku kierunkowskazy. Jak stał na zapłonie, to działały, ale kiedy włączałem silnik to już świrowały. Szybko ustaliłem, że to wibracje powodują że przerywacz nie działa jak należy. Elektrykę przejrzałem całą, każdą wiązkę rozebrałem, wszystko sprawdzone miernikiem. Przewód żaden nie jest złamany.
Zauważyłem za to dziwną część i nie wiem czy to właśnie nie jest odpowiedzialne za to. Nie znalazłem przerywacza jako takiego, ale znalazłem to co widać na dołączonych do posta zdjęciach. Jest to zaklejone, nie da się tego otworzyć nie uszkadzając samego urządzenia. W środku coś grzechocze/lata luźno. Ustaliłem, że jednym przewodem dochodzi do tego czegoś prąd, a drugim musi iść masa. Ale z tego urządzenia nie ma żadnego wyjścia. Więc albo jest urządzeniem samo w sobie, albo jest to mój zepsuty przerywnik. :)
Czy jest to część odpowiedzialna za nie działanie kierunkowskazów?
http://w.fotka.pl/015/248/6e98ab2a3c.jpg
http://w.fotka.pl/015/248/0e1cfdb213.jpg