Witam kolegów mam 33 lata i troszke malo znam sie na tych sprawach.Mam nielada klopot mialem jakis czas temy wypadek motorek sie zablokowal przez nieznana kulke w silniku niby serwis stwierdzzil ze kulki lozysk sa wszystkie a ta niewiadmomo skad sie tam wziela ona spowodowala blokade przekladni.zlozono silnik i ku zaskoczeniu odpala ciezko ale odpala.a co mnie nurtuje to to ze pochodzi chwile nawet na bardzo wysokich obrotach nagle obroty spadaja i motor gasnie pomózcie prosze,Jesli znajdzie sie pomocnik prosze o odpowiedzi
te objawy wskazują raczej na gaźnik bądź źle ustawione zawory ciężko z tego opisu wywnioskować
jak ciężko odpala i chodzi tylko na wysokich obrotach ( przez chwilę , po czym spadają ) , to może być wał zajechany ( łożyska korbowodu ).
, jak kulka zablokowała przekładnie, to jedno z łożysk przekładni musiało pójść, albo sprzedawca, lub producent, albo serwis zrobił ci mały kawał ( czytaj . wydatek ) .
Nagłe zablokowanie przekładni spokojnie może zniszczyć silnik, szczególnie wał, możliwe, że rozrząd przeskoczył.
tak ale ponoć silnik robił serwis no chyba że spaprali coś
możliwe że tylko coś w skrzyni robili, a nie w samym silniku , a wtedy rozwalony wał to nic dziwnego...