Yamaha yzf r125 dla 28 latka? Czy lepiej zrobić prawko?

Witajcie,

W poprzednim sezonie nabyłem nowego chińczyka o pojemności 125ccm i się mocno zawiodłem. Już pomijam kwestię przyspieszenia itp. bo nie spodziewałem się zbyt wiele w tej kwestii ale awaryjność jest masakryczna. Z tego względu na przyszły sezon planuje zakup yzf 125, około 5 latka z przebiegiem nie większym niż 20 tyś. Czy to będzie dobra propozycja jak dla mnie? Mam 183cm wzrostu, 90kg wagi. Jak z awaryjnością tych sprzętów? Na co zwrócić uwagę?

Jeszcze mam pytanie trochę z innej bajki - czy można nim jeździć w 2 osoby w sensie czy konstrukcja wytrzyma? Mamy wprawdzie 2 auta w rodzinie, ale z uwagi na spalanie i inny klimat takiej jazdy fajnie by było wybrać się na przejażdżkę w 2 osoby.
Zaznaczę, że nie zależy mi na szybkiej jeździe tylko nabraniu doświadczenia przed czymś mocniejszym gdy zechce mi się zrobić prawko na A (obecnie jeżdżę na B).

Ewentualnie myślę o zrobieniu prawka na A i zakupie 250-siątki lub 300-setki. Tylko chyba nie tak łatwo teraz zdać prawko? Podobno testy są masakryczne. Gdzieś słyszałem, że jak się kilka razy nie zda testu to mogą zabrać prawko na B, czy to prawda? Gdybym miał prawko to wolałbym kupić od razu Kawasaki Ninja 250R.

Hej :)
Jeśli chodzi o awaryjność to jeśli nie kupisz zakatowanego egzemplarza to nie będzie problemów. Najlepiej na oględziny zabrać znajomego mechanika, albo zaproponować wizytę w serwisie (najlepiej yamahy - bo oni znają się jak nikt inny). Jeśli sprzedający się nie zgodzi to sobie odpuść. Co do dopuszczalnego obciążenia to musisz sprawdzić na stronie producenta jakie jest. Kolejna sprawa to to że w większości ścigaczy miejsce pasażera jest - nazwijmy to symboliczne - nie wiem jak jest w tym przypadku ale myślę, że podobnie.

Jeśli chodzi o zabieranie prawka za niezdany egzamin to ktoś Ci wcisnął niezłe bujdy na resorach :/