Yamaha x max 125

Witam kupiłem xmax 125 rok 2007 prędkość maksymalna 105 licznikowe. Mam przykład bo kolega ma takiego samego tylko z 2009 roku. Przyspiesza troszeczkę gorzej prawie tak jak mój ale leci 120 licznikowe. Nie wiemy nic o naszym skutrach bo ja zakupiłem tydzień temu on 2 miesiące temu. Mam pytanie czy rolki 9g pomogą mi żeby leciał te 110 licznikowe bo podobno seryjne ma 10.5g ?? Troszkę szkoda bo nie umiem powiedzieć ile ma obrotów bo te wersję były bez obrotomierza. Pozdrawiam

No to kilka spraw.
Po pierwsze - wrażenia które opisujesz są subiektywne. Na odczuwanie przyspieszenia ma wpływ pozycja, twardość zawieszenia i poziom hałasu. Wiec wystarczy że inaczej brzmi i juz możesz mieć wrażenie że przyśpiesza inaczej. Charrakterystyka jednostaności tego przyspieszenia też ma znaczenie… tzn pojazd przyśpieszający bardzo dobrze ale jednostajnie wydaje się gorzej przyśpieszającym od takiego co przyspiesza gorzej ale oferuje odczuwalnego “kopa” przy jakichś obrotach.
Po drugie (i mając na uwadze to pierwsze) liczniki kłamią. Wiarygodny jest pomiar GPS. Może sie okazać że twoje 105 i jego 120 na liczniku to ta sama prędkość realnie.
Trzecie sprawa to poziom zużycia obydwu tych sprzętów. bliżej nieznany. Trzeba by zmierzyć kompresje żeby ocenić kondycje silnika, sprawdzić stan paska i wage rolek i ich stan, sprawdzić filtry powietrza. Wszystko ma wpływ.
Po czwarte to to o czym piszesz - może napęd jednego jest inaczej wyregulowany.
To co “słyszałeś” o tych skuterach może kompletnie ich nie dotyczyć bo każdy ma za sobą już sporą historie eksploatacji, napraw, wymian.
Do jazdy Vmax potrzebna jest MOC. Jeżeli jeden jest słabszy to nawet rolki ze złota i brylantów nic tu nie pomogą.
To trzeba po prostu posprawdzać

Tylko że jeździliśmy razem i jak ja ma 100 to on także. Przyspieszenie do 50 km/h mam lepsze później jedzie tak samo. Mój przy 105 czyli cały gaz czuje jakby nie był na pełnych obrotach a kolegi wkręca się na wyższe obroty niż mój. Wcześniej miałem Leonardo 150 i zmiana rolek dala mi te głupie 10 km/h więcej ale także czułem że silnik nie dostaje tak po dupie. Dlatego pytam tu na forum czy warto coś robić czy jednak zostawić to w świętym spokoju

warto zrobić to o czym pisałem. możesz też zgadywać po omacku i/lub próbowac zmieniac rolki. kup kilka zestawów lub zestaw testowy (jak trafisz w swoim rozmiarze) i działaj.
Ja bym jednak zaczął od oceny stanu/kondycji silnika i układu napędowego, konserwacji regulacji, filtrów… itd żeby wiedziec co masz - a potem sie brał za tuningi. Wystarczy że masz pasek 0,2mm bardziej starty i juz to wystarcza że jedziesz wolniej ale za to przyśpieszasz na korzystniejszym przełozeniu (na wyższych obrotach)

Niechodzi mi tutaj o żadne tuningi . Skuter kupiłem żeby sobie pojeździć od czasu do czasu po prostu dziwi mnie ta sprawa dlaczego tak jest ze kolegi jedzie więcej i wkręca się wyżej a mój nie do końca w następnym tygodniu wszystko po odkręcam i zobaczę jak to faktycznie wszystko wygląda

Nawet średnica napompowanego koła różna o 10% tutaj zrobi - to też jest element przełożenia. O ciśnieniu w kole i masie opony z kołem nie wspomnę.
Po prostu kiedy chcesz jechać max to musisz mieć wszystko na max a statystycznie od 17% do 30% mocy tracisz w samej przekładni CVT. Sztuka to tak o to zadbac żeby być bliżej tej dolnej wartości a nie górnej. Głupie luzy zaworowe mogą cie pozbawić mocy. Wszystko ma znaczenie

Słuchaj a wiesz może jaki powinien być luz zaworowy ? Bo udało mi się znaleźć tylko informacje do 250 a nie wiem czy jest taki sam

nie wiem. ale bym pobrał z neta service manual i bym sie dowiedział

No właśnie nie mogłem znaleźć i tylko udało mi się ściągnąć do 250

https://www.google.com/search?q=yamaha+x+max+125+valve+clearance&rlz=1C1NHXL_plPL843PL843&oq=x+max+125+valve&aqs=chrome.1.69i57j0i22i30.4733j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8

i pierwszy link:
https://www.manualslib.com/manual/827028/Yamaha-2010-Xmax-Yp125r.html?page=133

Witam…
czy wie ktoś jakie powinny być wartości luzów zaworu ssącego oraz dolotowego w Yamaha x-max 125 rok 2018…?

tak