Mam problem z zarejestrowaniem skutera Yamaha Why/MBK Flipper jako motorower. Chodzi o maxymalna predkosc- 50km/h
Dane techniczne: Pojemnosc: 50 cm V max: 50 km/h Rok: 2000 Sprowadzony
Sprawa wyglada tak:
Odebralem dzis Vat 25 i udalem sie do Wydzialu Komunikacji w Szczecinie w celu jego rejestracji( oczywiscie wszystkie dokumenty w komplecie). Niestety Pan urzednik powiedzial mi ze moze go zarejestrowac tylko i wylacznie jako motocykl gdyz pomimo pojemnosci 50 cm przekracza dopuszczalna predkosc 50km/h by zarejestrowac go jako motorower.
I moje pytanie do Was:
Czy istnieje mozliwosc zarejestrowania go jako motorower? Podobno sa sposoby by udac sie do stacji diagnostycznej, przerobic go by zmniejszyc predkosc do 45km/h i do tego zdobyc podpis rzeczoznawcy ktory potwierdzi ta modyfikacje.
Macie jakies doswiadczenia w tym temacie?
Dodam tylko ze na niemieckim dokumencie o dopuszczeniu skutera do ruchu ("B...cos tam") istnieje rowniez predkosc maksymalna 50km/h.
Jako ciekawostka dodam ze na dokumencie z I badania technicznego w Polsce pojazd sklasyfikowany zostal jako "motorower" o v max 50km/h(!).
Czy ja wiem, czy zaraz do rzeczoznawcy... Na początek poszedłbym do naczelnika Wydziału Komunikacji. Poprosiłbym go o zarejestrowanie skutera tak, jak należy, czyli na motorower, a jeśli nic bym nie wskórał - o wskazanie kroków, które uczynią go motorowerem w świetle przepisów.
Moim zdaniem problem tkwi właśnie w tym kwicie ze Stacji Kontroli Pojazdów - jeśli wpisaliby 45 km/h, urzędas nie miałby nic do gadania, bo gdyby się rzucał o v-max podaną w Betriebserlaubnis i tłumaczeniu, pokazałoby się mu tę podaną w papierze sporządzonym przy badaniu technicznym, które - tak na chłopski rozum - mówi na temat rzeczywistego stanu skutera więcej, niż świadectwo dopuszczenia do ruchu. I w tym momencie przychodzi mi na myśl pewna droga rozwiązania problemu: idź tam, gdzie robiłeś przegląd i poproś o wystawienie nowego papieru, z prędkością maksymalną równą 45 km/h, argumentując, że urzędas nie chciał Ci zarejestrować skutera na motorower. Bądź nieustępliwy, a gdy to załatwisz i ewentualnie znowu będziesz miał kłopot (ze względu na dane w Betriebserlaubnis i tłumaczeniu) - patrz: początkowa część tego akapitu mojej wypowiedzi.
Komentarz Izdebskiego jest nie na miejscu. Pan z Wydziału Komunikacji ma rację. Wszyscy którzy kupują skutery w Niemczech przechodzą przez ten sam problem. Jedyne rozwiązanie jest na zerowym przeglądzie technicznym Pan diagnosta wpisał z niemieckiego dowodu rejestracyjnego że prędkość maksymalna skuta wynosi 50 km/h. Zgodnie z literą prawa należy skuta zadrutować do 45 km/h i takim sprzętem udać się na przegląd. Jedyne wyjście z sytuacji jest w rękach diagnosty i tam należy szukać rozwiązania problemu.
Przy badaniu technicznym nikt nie bada prędkości maksymalnej skutera. Przynajmniej jeszcze się z tym nie spotkałem - a sam mam skuter z Niemiec, zaś moi znajomi także z Włoch i Francji. Mam nawet kumpla, który ma sprzęt z silnikiem o pojemności 100 ccm i zarejestrował go na motorower bez żadnych kombinacji - po prostu we francuskim dowodzie rejestracyjnym nie miał wpisanej pojemności silnika, więc na przeglądzie powiedział, że to 50.
Badanie, czy motorowery to rzeczywiście motorowery, to dla diagnostów odejmowanie sobie chleba od ust - taka stacja od razu popadłaby w niełaskę właścicieli pięćdziesiątek, więc z automatu zarobiłaby mniej. A udowodnienie, czy odblokowanie nastąpiło przed, czy po przeglądzie, jest praktycznie niemożliwe.
Dzieki za Wasze odpowiedzi. Bylem juz u jednego diagnosty i ten powiedzial ze nie wpisze mi 45km/h gdy w dokumentach mam 50km/h bo boi sie wtopy w urzedzie itp..Z kolei do tego samego diagnosty mi nie po drodze bo ten jest z Radomia. Bede szukal dalej jakis stacji.
@dychul Napisales: "Wszyscy którzy kupują skutery w Niemczech przechodzą przez ten sam problem. Jedyne rozwiązanie jest na zerowym przeglądzie technicznym Pan diagnosta wpisał z niemieckiego dowodu rejestracyjnego że prędkość maksymalna skuta wynosi 50 km/h." Znasz moze taki przyklad z zycia wziety? (Oprocz mojego:)
Jeszcze mi naszla pewna mysl, czy nie bedzie problemow z pojemnoscia 50cm? Nie powinno byc 49.9? Niby urzedas nic nie mowil na pojemnosc ale cholera wie na kogo trafi sie tym razem..
- Pojemność niewidzę problemu rejstracji - Za duża prędkość wstaw blokadę do np 45 mój jest zablokowany od nowości i jedzie 55 k/h i z rejstracją niebyło problemów. Pozdro :)
U Naczelnika Wydziału Komunikacji nic nie wskórasz. Papier jest papier. Tak jak pisałem jedyne rozwiązanie jest w stacji diagnostycznej. Tylko tam szukaj dobrej woli diagnostów i pomocy w rozwiązaniu problemów. Drugie rozwiązanie jest takie zrobić prawo jazdy założyć duże tablice i śmigać powyżej 45 km/h bez stresu. Będziesz mieć już podstawę do wyższych pojemności. Co do drugiej części pytania do mnie nie mam teraz kontaktu z człowiekiem, który ściąga motocykle i samochody z Niemiec. Możliwe, że dopiero koniec sierpnia zobaczę jego pod warunkiem, że dostanę urlop.
snikers(...) - Przy rejestracji znaczenie ma wyłącznie stan formalny, praktyczny nikogo nie zainteresuje do wychwycenia uchybień (czyli złapania przez policję na odblokowaniu).
Witam poraz pierwszy na Waszym forum! Mam problem z zarejestrowaniem skutera Yamaha Why/MBK Flipper jako motorower. Chodzi o maxymalna predkosc- 50km/h Dane techniczne: Pojemnosc: 50 cm V max: 50 km/h Rok: 2000 Sprowadzony Sprawa wyglada tak: Odebralem dzis Vat 25 i udalem sie do Wydzialu Komunikacji w Szczecinie w celu jego rejestracji( oczywiscie wszystkie dokumenty w komplecie). Niestety Pan urzednik powiedzial mi ze moze go zarejestrowac tylko i wylacznie jako motocykl gdyz pomimo pojemnosci 50 cm przekracza dopuszczalna predkosc 50km/h by zarejestrowac go jako motorower. I moje pytanie do Was: Czy istnieje mozliwosc zarejestrowania go jako motorower? Podobno sa sposoby by udac sie do stacji diagnostycznej, przerobic go by zmniejszyc predkosc do 45km/h i do tego zdobyc podpis rzeczoznawcy ktory potwierdzi ta modyfikacje. Macie jakies doswiadczenia w tym temacie? Dodam tylko ze na niemieckim dokumencie o dopuszczeniu skutera do ruchu ("B...cos tam") istnieje rowniez predkosc maksymalna 50km/h. Jako ciekawostka dodam ze na dokumencie z I badania technicznego w Polsce pojazd sklasyfikowany zostal jako "motorower" o v max 50km/h(!). Z gory dzieki za wszelkie porady!
Miałem taka sytuację w 1986 roku, kiedy chciałem zarejestrować nowiutkiego Simsons SR50/B4 sprowadzonego z DDR. Również chodziło o v-max. Simek legitymował się prędkością max 60km/h a ówczesne prawo kwalifikowało motorower do prędkości 50km/h. Zrobiłem tak: -zmieniłem przełożenie napędu koła na zębatce silnika, założyłem z-14 zamiast z-16. (w automacie masz możliwość założenia tulejki wariatora). -wytoczyłem tulejkę ograniczającą maksymalne podniesienie przepustnicy walcowej gaźnika i zamontowałem ją w gaźniku nad przepustnicą. Oczywiście wysokość tulejki była korygowana przeze mnie w trakcie prób szybkości (dłuższa tulejka=mniejszy v-max i odwrotnie, krótsza tulejka=większy v-max). Po tych modyfikacjach skuter osiągał max licznikowe 50km/h bez straty mocy. Umówiłem się z rzeczoznawcą, który przyjechał do mnie do domu, wyjaśniłem mu i pokazałem na czym polegają wykonane blokady, szanowny pan obejrzał wszystko, zrobił rundkę, wystawił opinię z pieczątką, podpisem i w ten sposób przechytrzyłem komunistów rejestrując Simsona SR50/B4 jako motorower ;)