Witam,
mam problem z Yamaha N-max, problem polega na zasadzie, że raz skuter jezdzi normalnie, przyśpiesza normalnie, prędkość maksymalna jest jest zadowalająca. Wkręca sie na wysokie obroty, słychać lekki basowy pogłos. Niestety częściej skuter zachowuje sie jak by miał złą mieszankę, jego praca jest odwrotna jak wyżej. Przy dodawaniu gazu jak by sie dusił po prostu muli. Zauważyłem, że jak jest mega ciepło to częściej pracuje tak jak powinien. Silnik wykorzystuje technologie Blue Core, jest na zmiennym fazom rozrządu (VVA). Wodne chłodzenie i na wtrysku. Zastanawiam sie czy winny może być czujnik temperatury lub czujnik położenia wałka rozrządu o ile taki występuje. Bardzo prosze o jakieś instrukcję od czego zacząć próbę naprawy. Filtr wymieniony, nowe rolki, wtryskiwacz wyczyszczony. Dodam jeszcze, nie zależnie od jego pracy skuter zawsze pali na dotyk.