Witam, mam pewien problem. Yamaha zaczęła mi się przegrzewać, szybko łapie temperaturę po 5-7min pracy silnika włącza się wentylator myślałem że to termostat wyjąłem stary okazało się że nie działa więc kupiłem i zamontowałem nowy, tak przed zamontowaniem sprawdzałem czy działa. Po zamontowaniu problem nie został rozwiązany.
Węże chłodnicy BARDZO gorące (nie da się dłużej przytrzymać), są miękkie, chłodnica gorąca.
Termostat wymieniony, układ wyczyszczony wszystko drożne zero syfu itd. Termostat się otwiera, po zdjęciu węża z obudowy termostatu wylatuje płyn więc termostat puszcza. UKŁAD ODPOWIETRZONY. Brak majonezu pod korkiem oleju, w płynie też oleju nie było czyściutki różowiutki był. Uszczelka pod głowicą była robiona (dla tego że wcześniej wystrzeliła mi świecai był robiony nowy gwint), w tedy też była rozbierana pompa wody ale wszystko z nią było w porządku.
Dziwi mnie fakt że węże są bardzo miękkie normalnie mogę je ścisnąć chyba powinno być tam jakieś ciśnienie?
No i olej od kupna go nie wymieniałem a ma kolor jasny a nie czarny ale stan taki sam więc raczej płynu w oleju nie ma. No olej jak olej.
Kupiłem ten skuter chwile pojeździłem wystrzeliła świeca no i zaczęły się problemy z przegrzewaniem. Wyjąłem termostat, termostat nie działał więc nie wiadomo czy działał wcześniej A może tak być że np. przegrzewał się wcześniej i przez to wystrzeliła świeca? Skuter był trochę mułowaty jak się zagrzał może już w tedy się przegrzewał i to przez to. Może głowica pękła? Po wyjęciu kiedy robiłem gwint nie była planowana, pęknięcia też nie zauważyłem.
Jak myślicie co może być przyczyną? Podsumowując, układ odpowietrzony, wentylator działa, termostat nowy, chłodnica GORĄCA węże to samo. No i czy po 5-7 min pracy silnika w warunkach “garażowych” nie za szybko się nagrzewa?
Wombat widzę często się udzielasz na forum, może masz jakiś pomysł?