Witam, posiadam Yamahę Majesty 250. Zauważyłem ostatnio, że po przejechaniu około 20 km bardzo rozgrzewa (parzy) się tylna piasta koła. Olej mam wymieniony. Szczęka hamulca nie jest zaciśnięta. Po zakręceniu kołem słychać delikatne metaliczne odgłosy toczonych elementów, ale nie nadzwyczajne i głośne, wydaje mi się, że raczej naturalne. Koło nie ma luzów bocznych.
Podejrzewam zużycie łożysk wału piasty.
Jeżeli ktoś z was rozbierał ten element proszę o poradę jakie części (simmeringi, łożyska itp.) są potrzebne i jak się do tego dobrać.
Na forum burgmanii więcej się dowiesz :)
A jakis ubytek mocy? Sprzeglo nie slizga sie, nie piszczy?
Tak, w serwisie burgmanii też zadałem to pytanie.
Spadku mocy nie odczuwam.
Miesiąc temu zmieniałem rolki i pasek. Okładziny sprzęgła były jeszcze w dobrej kondycji. Spadku mocy nie zauważyłem.
Wydaje się jakby ciepło szło od str. napędu. Dzisiaj byłem u wulkanizatora zmieniać tylną oponę i po zdjęciu koła przyjrzałem się osi koła - nie ma luzów ani wycieków, wszystko normalnie.
W przyszłym tygodniu rozbiorę ponownie napęd i sprawdzę jeszcze raz, może coś przeoczyłem.
Rozebrałem dzisiaj napęd. Prawdopodobnie zużyte jest łożysko od tylnej osi - szumi, a chyba aż tak nie powinno. Przymierzam się do wymiany. Poinformuję po wymianie czy przyniosło skutek.
Tak po krótce. Wymieniłem łożyska, ale w ich zużyciu tragedii niebyło. W międzyczasie zadzwoniłem do serwisu Yamahy i tam dowiedziałem się, że przekładnia będzie się nagrzewać, ponieważ jest to spowodowane tarciami w dzwonie. Jazda po mieście wymusza częste ruszanie i tym samym pracę sprzęgła. To tyle. Jest ok.
pozdrawiam