Yamaha dt 50/80

W dzień problemu motorek przejechał 10km, zgasiłem, próbuje odpalić i zagadał na 10sekund po lekkim dodaniu gazu zgasł i odpalił tak jeszcze ze 3 razy, zobaczyłem ze świeca się odkręciła do połowy, wykręciłem przeczyscilem próbuje odpalić i dalej to samo. Odpali 3 razy i zalany, trzeba przekopać bez dostępu paliwa i wtedy odpali pochodzi chwile i gaśnie. W czym może być problem? Gaźnik próbowałem regulować ale bez skutku

może kompresja siadła… tzn pada cylinder