Witam wszystkich na tym forum jestem nowy i mam na imię Sebastian.
Nie dawno nabyłem Yamahe dt 125 R rocznik 2001 motorek miał mi służyć do dojazdów do pracy w dużym mieście. Porostu korki takie że samochodem do pracy jadę 1,5h w jedną stronę. A motorkiem 15 minut
Jak kupowałem Yamahe sprzedawca zarzekał się że była robiona generalka na jesień. Że motorek został rozebrany cały i złożony jeszcze raz i wszystko co wymagało wymiany zostało wymienione. jak kupowałem yamahe akurat zrobiło się na minusie więc nie mogłem jej dobrze przetestować bo pogoda nie pozwalała przejechałem się kawałek motorek ładnie chodził moc miał odpalał na dotyk nawet przy -7c na zimnym silniku. więc wydawało się wszystko w porządku. Jadąc wczoraj do pracy jak się zatrzymałem na parkingu przed robotą wydawało mi się że silnik wydobywa dziwne dźwięki nie umiem tego opisać jak by coś grzechotało w środku bardzo cicho to słychać ale słychać i można to tylko usłyszeć na wolnych obrotach.
Nie znam się silnikach za bardzo podstawowe rzeczy mogę zrobić w starym miejscu zamieszkania miałem sąsiada mechanika to zawsze mi takie rzeczy ogarniał posiadałem też kilka motorków jak Mz 150 Mz 250 czy jawe 351 ale to były inne czasy i inne motory.
Podam linka na yt z pracą silnika tej yamahy może to drobnostka a może coś poważniejszego. Yamahe teraz miałem oddać do elektryka bo zauważyłem że nie ładuje mi alternator akumulatora i tam jakieś drobne pierdoły typu nie działający wskaźnik temperatury ale jeśli jest to coś większego z silnikiem to będę zmuszony oddać yamahe do mechanika i na razie męczyć się bez ładowania bo nie wyrobie w tym miesiącu z kasą.
podaje linka do pracy silnika na yt
https://www.youtube.com/watch?v=cAGR7iowgao
i proszę mi nie pisać że taki temat był albo naucz się używać google.
Jak ktoś jest obeznany to niech mi napiszę w czym może być problem.
Z góry dziękuja
a ta “generalka” to na jakich częściach? masz ich listę może? Dotarte po tej kapitalce to kupiłeś czy docierałes?
Bo ja już też kupowałem pojazdy z hasłem “rozrząd zrobiony dopiero co” a potem się okazywało że gość wymienił pasek. A reszty nie ruszył.
Bo ta generalka co teraz teraz wskaźnik nie działa, akumulatora nie ładuje, napęd wydaje dziwne dzwieki…itd to może było pudrowanie trupa a nie generalka. Nie że “wszystko co potrzeba zostało wymienione” tylko “wszystko co potrzeba żeby sprzedać” zostało wymienione - i to po taniości. Na używki, na szlify, na patencie…itd
Nie chce krakac ale słabo to wygląda z opisu
Yamaha jest dotarta gościu robił generalkę rzekomo w październiku i faktycznie Yamaha była rozebrana do ostatniej śrubki i złożona na nowo widziałem paragony i widziałem zdjęcia Yamaha ma kompresie sprawdzałem manometrem prawie 10baraów na ciepłym silniku ładnie się kręci i ma kopa. dziś jak odpaliłem Yamahe bo chciałem nagrać film na zewnątrz by lepiej było słychać i nie było echa to dużo ciszej to było słychać. Więc postanowiłem się kawałek Przejechać trochę las trochę droga i jak się dobrze nagrzała to jak by mniej to było słychać. Ale słychać to taki odgłos jak by coś pod karter się dostało i grzechotało kilka jakiś drobinek jak nagrywam film to na filmie tego za bardzo nie słychać.
Nie kumam tego w czwartek postaram się zajrzeć pod ten karter bo to mi nie daje spokoju a jak nie dojdę do tego co mi grzechocze to yamaha idzie do mechanika
filmik https://youtu.be/KyPiaSr518s
taki dźwięk jakby ci podkładka podskakiwała w blaszanej misce (dzwonienie) to często jest pierścień którego szlag trafia w źle dotartym cylindrze.
jakie masz części na tych paragonach? jakieś sensowne czy zamienniki?
Witam mam to samo co kolega, takie grzechotanie w silniku https://youtu.be/KyPiaSr518s.
Problem już rozwiązany?