Yamaha Cygnus X 125 ślizga się napęd w trakcie przyspieszenia

Cześć,

Kupiłem sobie Yamaszkę i jestem z niej megazadowolony ;-) Ma świeży olej w silniku, świeży w przekładni. Przebieg 16,5 k. Wczoraj mnie trochę zmartwiła. W trakcie ruszania spod świateł przy pełnym gazie napęd jakby przestał przyspieszać, poślizgnął się na chwilę po czym znowu załapał i pojechałem dalej. Później już się to nie zdarzało...do dzisiaj. W trakcie jazdy do pracy "uślizg" wydarzył się dwa razy. Towarzyszy temu taki dźwięk jakby chciał a nie mógł. Jestem w stanie sporo wymienić sobie sam z racji jakiegoś tam doświadczenia w grzebaniu przy autach. Olej w przekładni już zmieniłem ;-) Czy ktoś z Was miał już podobne objawy? Od czego zacząć? Dodam, że według Yamaha Polska, wymiana rolek i paska ma nastąpić przy 20k. Coś mi się jednak wydaje, że to bullshit. Dzięki

A przypadkiem nie miałeś na czymś poślizgu koła? Czasem wystarczy biała farba na pasach. W innym wypadku inspekcja dzwonu i okładzin sprzęgła , w razie czego okładziny odtłuścić i przetrzeć papierem ściernym, dzwon zweryfikować pod kątem ewentualnych śladów nierównomiernego wyrabiania sie.

Miałem takie objawy tez w yamasze, po wymianie paska na nowy miałem takie objawy jak opisujesz , ale nie zawsze ale zdarzało sie że jak czasami ruszałem ze skrzyżowania to skuter miał muła i ledwie ruszał z miejsca. Okazało się że pasek dayco który miał mieć 832mm długości ma około 850mm czy nawet więcej, była to nówka sztuka za ponad 150zł co innego miał nadrukowane a naprawdę miał zupełnie inne wymiary. Później kupiłem pasek bando 828mm po otwarciu paczki okazało się że jest jeszcze dłuższy niż dayco, wkur.....em sie i olałem sprzedawców internetowych i sam pojechałem do sklepu z metrówka krawiecką, i wymierzyłem ze pasek bando który ma nadrukowany napis 810mm w rzeczywistości ma około 830mm i taki wziąłem, zamontowałem i spokój, skuter ciągnie jak wściekły. Sprawdź długość paska bo nadrukowane informacje producentów nie mają nic wspólnego z prawdziwym wymiarem paska

Dzięki za info. Ślizganie kół wykluczamy, sprawdzone ;-)

Czy nie jest tak, że sprzęgło jak pada, to ślizga się zawsze? Chętnie tam zajrzę, zakładam, że wystarczy zdjęcie plastików aby się tam dostać?

Pasek mogę profilaktycznie wymienić, zakładam że nie jest to trudna operacja?