0,6 - 0,7 coś takiego mi wyszło.
Co może być inną przyczyną, że nie ma kompresji? Coś z wałem może?
pisałem wcześniej.
troche (ale i tak nie spadek na 3bar) na faze wstępnego sprężania robią uszczelniacze wału i zawór membranowy - a coś tam o nich pisałeś… one też są do roboty czy szczelne?
To będę dziś sprawdzać, nie rozbierałem tego jeszcze. Rozbiorę i dam znać co i jak.
a mechanik mechaniczny co się zna nie ma pomysłów?
Na razie działam sam, jak nie zdziałam dziś to zawiozę mu to w sobotę.
A więc dziś zacząłem od rozbierania silnika, aby zobaczyć czy coś nie uszkodziło się na wale. Zdjąłem wał, przeglądam i okazało się, że do wymiany są po obu stronach tzw. simeringi (uszczelniacze). Teraz pytanie, czy miało to duży wpływ na kompresje?
Simeringi raczej nie. W tym cylku musisz dokręcic mocno głowice np: (pneumatyk).Do uszczelniania jest hermetyk tylko jak posmarujesz uszczelki i nie bedzie działac to musisz kupic nowe.
uszczelniacze wału mają wpływ na sprężanie w 2T bo wstępne sprężane odbywa się w skrzyni korbowej. Pisałem o tym kilka postów wcześniej - i myślałem że nie bedę się musiał powtarzać.
Ale nie zrobią 6 barów róznicy
Wracam…
Simeringi? Wymienione.
Co się zmieniło? Z 3 barów wskoczyło na 5. Nadal mało i nadal nie pali. Gdzie szukać przyczyny dalej?
cylinder
Nówka jest.
to może już zabity, może źle złożony, może z wadą… nie wiem.
Ale przyczyną złej kompresji w cylindrze jest cylinder a nie tylne koło wiec raczej bym szukał winy po stronie cylindra.