Witam , mam problem ze swoja yamaha dusi sie jak podjeżdża pod gorke i nawet po prostej jak sie nagrzeje i przekrece manetke prawie na full to dusi sie, a zaczelo sie od tego jak jechalismy nim 50 km potem na cepen i jakis olej inny nic powinien byc i zacza muli i potem pasek wymienilismy po przejechaniu 150 km ? moze to roli albo gaźnik zapchany cos z wariatorem ?
no, może.
i jak mu daje gazu to muli a potem jak zalapie to nagle rakieta i znow pusze gaz i dam i mul ? dzis oddalem do servisu , zaczą mi tam wymieniac ze naprawa do 1000 zl :D
ta a w turku wielkopolskie roxana rakieta za 900 tylko brak ciągłości umów na graty w sam raz.podejrzewam lipne paliwo i olej.