Wyprawa dookoła POLSKI - Skuterem 49ccm! Wakacje 2011

Witam.

Dzięki Flash50 za sprawozdanie :) Tak jak piszesz - troszku za mało konkretów - ale małymi krokami do celu :) Konkrety powinny się pojawić w ten weekend. Planuję uruchomić witrynę dotyczącą wyprawy, wszelkich danych itp.

W ten weekend mam się spotkać z KrzyśkiemP w realu - więc zapewne omówimy co i jak. Wszelkich chętnych którzy chcą pogadać także zapraszam na spotkanie które odbędzie się w ten weekend, pewnie w Katowicach. Kto będzie miał chęć niech śledzi temat a będzie napisane gdzie i o której godzinie.

Flash50 - cytat: "...Mam nadzieję że swoim skuterkiem zmieszcze się na wyprawie, jako uczestnik...."
Nie widzę innej opcji:)

Flash50 - cytat: "...Na koniec poprosił o numer telefonu do Wodza..."
Swoje dane (pełne dane) podałem aby zapodawać je osobom w których szukamy sponsora.

Na tą chwilę tyle :)

Dopisek:

Proszę wszystkich którzy zabiegają o sponsorów itp przekazywać iż wyprawa ta ma na celu również przeprowadzenie długodystansowego testu drogowego skuterów w celu udoskonalania rozwiązań technicznych i wyeliminowania ewentualnych błędów technicznych, jeżeli takie będą się pojawiały.

Uwaga.

Ta niedziela tzn. 14.listopad.2010 godzina 16.00 - każdy kto chce pogadać o wyprawie, spotkać się na coli, kawie - Parking Hotelu Angelo Katowice godzina 16.00.

Zapraszam Wszystkich chętnych na spotkanie.

Ja bym wpadl dziadka skuterem, ale o tej godzinie juz strasznie zimno na moto, tak wiec raczej odpadam ; p.

Patrykk napisał:

Ja bym wpadl dziadka skuterem, ale o tej godzinie juz strasznie zimno na moto, tak wiec raczej odpadam ; p.

Co byś powiedział o 6 rano jak byś jechał do pracy?:)

Cytat z pewnej piosenki:
"...Lepiej gdy sie robi ciemno
Kiedy jest juz wszystko jedno
Mowisz w glowie sie gotuje
W sercu rwie sie i kotluje
Nie badz taki delikatny
Twardy badz jak Roman Bratny..."

Pozdrawiam Twardzieli na skuterach

ja jeżdże do roboty przed 5 jak mam na rano do roboty :)

Niestety, nie będę mógł uczestniczyć w spotkaniu na parkingu, ponieważ mam za daleko :) A cole to wypijemy na wyprawie :) WODZU dziękuję że mogę uczestniczyć w wyprawie, jak narazie będę z Wami ale tylko na forum i przez telefon jedynie :) Dalej będę szukał patronów i sponsorów :) Jeśli nie mogę się z Wami spotkać to tylko tak zasłużę sobie na uczestnictwo w wyprawie :) POZDRAWIAM :) Również kolegę z klasy Krzyśka M. który jutro będzie czytał forum i pewnie jak to przeczyta to zadzwoni :) Pozder wszystkim :)

Flash spokojnie

Miłej soboty :) mam nadzieję że nie pracującej! :) Ja już skuter szykuję :) bo mam opone do wymiany, pewnie pasek <na wyprawe> nowy wstawić :) itd. pewnie się zdziwicie jak zajadę na miejsce skuter mam dobity z wyglądu, ale to przez jednego debila który jeździc nie umie :) postaram się przygotować skuter do wyprawy tak aby mi nic nie padło :)

Flash wiesz ze ja w Słupsku spędziłem blisko rok i mam tam kolegę

Tego to nie wiedziałem :)
Fajnie, fajnie ;D to w sumie z mojej wsi jesteś :D
bo jak nazwać Słupsk :D mała wieś :D

ja tam byłem na służbi8e wojskowej a kolega tam, się potem osiedlił

Mój ojciec jest z Grudziądza i też go tu wojsko przyniosło, i tak już tu został :D w sumie na jedynostke na ulicy Werstelplatte to z 200 metrów, jeśli tam byłeś :)

ja byłem w jednostce na lotnisku

Aaa czyli Redzikowo :) mam tam rodzine i tam też trzymałem swój poprzedni motor :D cross był fajny ale awaryjny bo katowałem ścierwo :) Lotnisko teraz świeci pustkami, budynki niszczeją, ale pas jest nawet dobry bo idzie na kole polatać :D <jest fajna dziura w płocie, jak się lasek zaczyna> i tamtędy wlatują motorami bez blach :D Mój tata właśnie tam był w jedynostce ale ma już 45 lat, więc wątpie że się znacie :)

a jak sie nazywa? wiem chyba o której "łacie" mówisz. a głubino nadal działa?

Piotr Kajdas - stopnia ani nic nie znam :D pytałem kiedyś, ale zapomniałem :D Głobino działa, radary się kręcą :D więc działa :D ale Redzikowo zeszło na psy :( Całe wojsko upadło, pilnują tylko ochroniaże a tak to wszystko stoi :D oo może znasz w Redzikowie w hotelu wojskowym był sklep :D i tam pracowała Pani Krystyna Piotrowska jak ją znasz to masz już moją Babcie :D

miałem ta przyjemność ją poznać. A w jakiej jednostce był twój ojciec? bo nazwisko mi coś mówi

Jedynie wiem że długo był w Redzikowie <i mam jego zdjęcie do archiwum wojskowego, to widoczne są na pagonach dwie gwiazdki, wiem że jak kończył miał więcej :D puzniej przenieśli go do Ustki gdzie był pare lat. A tak, to nie wiem, ooo wiem że miał nową WSK 125 przydzieloną z wojska, i nią jezdził, jak coś się zepsuło oddwał żołnierzom i mu robili ją na full :D więc stopień jakiś musiał mieć :D

a w ogóle istnieje jeszcze coś z koszar w Rędzikowie?

Budynki są, stoją i niszczeją, nikt nic tam nie robi, a żołnierza nie zobaczysz tam już kilka lat, nie ma tam nikogo, a szkoda, fajna baza wojskowa. Mój tata często siedział na "bliższej" jak wiesz gdzie to jest na jedynostce :) a dalsza była w Wielogłowach.
Wszędzie panuje pustka.