mój kumpel chce odkupić od typa wypożyczalnie skuterów. myślicie, że to dobrze inwestować w coś takiego kasę? będą chętni? wiem, że w nadmorskich kurortach to się przyjmują takie wypożyczalnie, ale czy w mieście będzie tak samo?
No ba, jeszcze pytasz. Pomyśl, teraz się robi ładna pogoda, a nie wszyscy mają kase, żeby kupic sobie własny. a laskę na przejażdżkę pewnie nie jeden by chciał wziąć :P Euro tez się zbliża, to na przyjezdnych można trochę kasy zbić :) Tu możesz przeczytac, że warto inwestowac w ten temat - http://praca.eniro.pl/2012/03/pomysl-na-biznes-wypozyczalnia-skuterow/
Nie! Było ogłoszenie o sprzedaży takiej wypożyczalni na forum. Raczej nikt jeśli by na tym zbijał kokosy to nie odsprzedawał tego. W takich wypożyczalniach jest drogo, a co to za przyjemność pojeździć trochę 50tką. Już prędzej wypożyczalnia quadów i crossów gdzieś na obrzeżach miasta by wypaliła.
Jestem tego samego zdania co Ryglos. Gdyby się to opłacało to nikt by tego nie sprzedawał. W Polsce niestety skutery są stosunkowo mało popularne dlatego w Polsce taka wypożyczalnia nie zda egzaminu tak jak np. we Włoszech.
Zależy w jakim mieście i jakie ceny by były.
Ja wypożyczałem w zeszłym roku w Warszawie za 60 zł/doba a za smarta (nowiutkiego !) 50 zł !
W tym roku tej wypożyczalni już nie ma bo zrezygnowali właśnie z powodu nieopłacalności.
Inna, w W-wie liczy 79 zł za Torosa F16.
Więc w sumie od groma (nawet 60 zł to sporo) bo skuter kosztuje 1500 zł a smart 50000. Gdyby była taka gdzie doba kosztuje 20-30 zł to byłoby super ale pewnie wtedy całkowicie nieopłacalne.