Wymiana Oleju 4T

Też wolę jeździć skuterem, ale w moim wypadku jazda zimą odpada z powodu częstych dalszych wyjazdów przez małe miejscowości, a zimy w naszym pięknym kraju są takie że autem nie zawsze da się przejechać a co dopiero skuterem...w Wawie co innego ;)

hello,
w angielskojęzycznej instrukcji Kymco Super 8 4T jest napisane, że należy stosować olej silnikowy wyłącznie o lepkości SAE 15w/40 i jakości API SF.

uzytkownick, 15W40 API SF to olej mineralny i klasę gorszy od API SG..tu jest przykład że miałem rację w dyskusjach pod nikiem Piotr i późniejszej, z aktualnym nikiem Pietro ;)

A potrafisz uzasadnić dlaczego inżynierowie tworzący jakąś konstrukcje celowo skracaliby jej żywotność? Chyba że posiadasz wiedzę nie dostępną dla nich.

Suawek, skąd Ci do głowy przyszło skracanie żywotności??? silniki 4T, bez papierowego wkładu filtra oleju, chłodzone powietrzem-(duży luz tłoka z cylindrem), to stare konstrukcje i olej ma mieć takie parametry lepkościowe i jakościowe jakie zaleca PRODUCENT ;)

To wkońcu Panowie jaki mamy lać ten olej do naszych agilitek? ten co jest podany w książce producenta czy jakiś np.(castrol 10w40 4t) ?

Ale odkop :D A olej masz lać wg parametrów a producent to sprawa drugorzędna, jak podali 10W40 to taki ma być a czy będzie Orlena, Moula czy innego to nie ma znaczenia

He he sory za ten odkop ale przedwczoraj kupiłem agilitke dla laski i wszyscy znajomi mi mowią lej półsyntetyk kiedy ja w serwisówce mam podany mineral. przejechane jest 2000 km

Ja do każdego skutera lałem 10W40 Motula ;) Bardzo Sobie chwale ten olej, może drogi trochę ale naprawdę jest porządny :)

Ważne żeby był 4T, lepiej nie ryzykować z samochodowym. Do skuterów 10W40 są i mineralne i półsyntetyczne (sam miałem problem w sklepie ale w końcu wziąłem półsyntetyczny).

Czytam i zastanawiam sie czy macie Panowie racje.Wasze jednostki 4T maja jakies wysokie obroty.Zalać olej o wartosciach podanych przez producenta, proponuje dodać Militec bardzo dobry dodatek sprawdzony.

Fakt - Militeca wlałem 500km temu i zauważam znaczącą poprawę pracy silnika i skrzyni biegów. Zobaczymy co będzie po 2000km kiedy warstwa ochronna w pełni się wytworzy.

ja mam w instrukcji 10w40 4t pół syntetyk i chciałem dobry olej w tym sklepie co kupiłem skuter i gosciu wiecie co mi wcisnoł mineralny 20w50 bo lepiej chłodzi silnik tak mi powiedział a ze sie nie za bardzo znałem to go zalałem i co wy na to?

świeżutki jestem tutaj , conieco poczytałem ale co do techniki ( nawet skuterowej :) ) to czym sprawa wydawałoby sie prostsza to wiecej problemów stwarza ( żeby nie powiedzieć "paniki" ). Wpadł mi w ręce nowiutki Router MetroCity od Rometa. gdybym miał kupić pewnie bym nie kupił ale " danemu koniowi się w zęby nie zagląda" dlatego nie wybrzydzam. Sęk w tym, że przy zaledwie niespełna 100 km przebiegu i przy 2-osobowym obciążeniu widzialem "siódme poty" mojego wszędołaza. Zastanawiam się czy nie wymienić mu oleju jeszcze przed oficjalem 300 km ( łatwo sie domyśleć co tam sie kisi w silniku przy docieraniu. Proszę dlatego o opinię grona kolegów-fachowców ...

... aha ... zaledwie 100 km przebiegu a chyba mi zeskoczyła linka od licznika bo ani przebiegu ani wskazań prędkości ...

z góry wielkie dzięki za HELP ...

@marbryl1 - dlaczego za wysokie obroty niby nasz moto mają?
Ty masz 250 cm3, więc to inna bajka u Ciebie.

7 do 7,5 tyś to są normalne obroty max na Gy6, 139 qmb na 50 cm3 nietuningowanym.
ok 8 do 9 tyś to normalne obroty na 139 FMB nietuningowanym.
W 2 T natomiast są przypadki co standardem jest 10 tyś.

Motorowery przerobione (odblokowane na CDI) potrafią mieć 8 do 9 tyś... a ekstremalne przypadki (ostry tuning) ok 10 tyś w 4T.

Weź pod uwagę, że na takiej 50 czy 80, jedziesz przeważnie na max... to nie 250, czy 500 / 1000, że spokojnie sobie przez większość trasy jedziesz, chcąc uzyskać głupie "spacerowe" 60 czty 70 km/h.

Mało tego - jak moto jest pod obciążeniem (pasażer / obładowany / ciężki kierowca / opór powietrza) to i nawet przy 50 km/h go "żyłujesz na max".

Sorki, ale te pojemności w cm3 co nasze motorowery, to mają lepsze kosiarki do trawy... to jest sporo wysiłku na taki silniczek (waga moto od 80 do 130 kg, waga kierowcy 60 do 120, waga pasażera podobnie, obładowanie moto, opór powierza jak wieje dobrze... to wszystko ma wpływ na "wyżyłowanie silnika na max).

Chcąc uzyskać tą prędkość w motorowerach, niestety je żyłujesz przez większość trasy, właśnie na max. obrotach.
Przez to i mniejsza żywotność i ogólnie są opinie, że nie ma co oszczędzać na oleju, bo to co oszczędzisz, to wydasz szybciej, właśnie przez zużycie szybsze.

Nie wiem na ile w tym prawdy (z tym że lepiej nie lać samochodowego) - ja w każdym bądź razie po małym doświadczeniu na takowym, wole nie ryzykować, bo różnica 10 zł na 1 L mnie nie zbawi.... w każdym bądź razie mnie nie ucieszyło na samochodówce ani to, że robiła się piana, ani to że miało to konsystencje wody mimo że tak samo był to 10W40... wole lać już Motula lub Castrola przeznaczonych do moto naszych, bo tak się nie zachowują.

Po za tym należy nie zapominać, że motorowery mają "guzik" a nie filtr oleju... w większych moto jest filtr, a u nas tylko siateczka udająca takowy... dodatkowo pojemność (leje sie 0,7 do 0,8 L tylko i wszystko się tam "kotłuje" / grzeje strasznie) dlatego taka, a nie inna częstotliwość wymiany (co 2 tyś km).

@Jackobson
Jeszcze nikomu nie zaszkodziła za częsta wymiana oleju... jak nie jesteś go pewny (jak i prawdziwego przebiegu ze względu na tą linkę) to wymień.
Lepiej wymienić za wcześniej, niż za późno.

Ja znam takich co 1szy olej wymieniają już po 100 km, nastąpmy 300, później 1000 (przy agresywnej metodzie docierania) - a więc robią 3 wymiany, a nie 2 wg. 300 / 1000 przy docieraniu.

Po tych 100 km głupich, też syf straszny już leci (opiłki widać).

[quote]Sęk w tym, że przy zaledwie niespełna 100 km przebiegu i przy 2-osobowym obciążeniu widzialem "siódme poty" mojego wszędołaza.[/quote]

Tak na dotarciu dopiero co?
Chociaż są rożne szkoły...

Ja raczej też agresywnie docieram zawsze (jakoś z pasażerem nie docierałem, aczkolwiek pewnie ten sam efekt jak jazda na max. dla silnika)... aczkolwiek miało to czasami rożne rezultaty :)
Ogólnie poczytaj o docieraniu i porównaj 2 szkoły docierania... tą spokojną i tą agresywną... w agresywnej też nie można przesadzić.
Przy agresywnym docieraniu lepiej wcześniej niż przy 300 wymienić (tak jak powyżej napisałem 100 / 300 / 1000 i później co 2 tyś) i liczy się pierwsze 30 km podobno przy tej metodzie (o ile pamiętam dobrze)... można uznać, że Ty wybrałeś taką metodę.

Tak jak postępowałeś przy tych 1szych km, tak będziesz miał... ogólnie pic polega w tej metodzie, aby go trochę żyłować (30 do 70km, czy 80 na maksa żyłować silnik poprzez naprzemienne przyspieszanie i zwalnianie, ale nie cały czas ciągiem).

Ja docieram zawsze tą metodą.... nie wiem czy nie skracam żywotności przez to, ale nie jest muł później.

Witam wszystkich,

Niewiem czy dobrze zrobiłem, ale w swojego po 120 km wymieniłem olej na nowy i wlałem ELF 4xT 10W50, który okazał się w 100% syntetykiem. Narazie jezdże do pierwszego przeglądu (po 300 km), a później znowu wymiana. I tutaj mam pytanie: Czy zostawić ten olej czy może zmienić na jakiś inny?? C Dodam, że skuter jest nowy, silnik 139QMB, marka BENDA Hunter, a w instrukcji pisali o oleju SAE 15W40 i taki fabrycznie był wlany. Wymieniłem zaraz po zakupie tłok na 80, pierścieniami i rolkami wariatora tzn. serwis mi wymienił

Witam wszystkich,

Niewiem czy dobrze zrobiłem, ale do swojego skutera po 120 km wymieniłem olej na nowy i wlałem ELF 4xT 10W50, który okazał się w 100% syntetykiem. Narazie jezdże do pierwszego przeglądu (po 300 km), a później znowu wymiana. I tutaj mam pytanie: Czy zostawić ten olej czy może zmienić na jakiś inny?? C Dodam, że skuter jest nowy, silnik 139QMB, marka BENDA Hunter, a w instrukcji pisali o oleju SAE 15W40 i taki fabrycznie był wlany. Wymieniłem zaraz po zakupie tłok na 80, pierścieniami i rolkami wariatora tzn. serwis mi wymienił.

Pozdrawiam

Syntetyk ok


3lata jeździłem na 5w40 total 9000 moim kymco- quest, ostatnimi czasy został sprzedany - na chodzie w dobrej kondycji (rocznik 2006)
Teraz mam nówkę romet router city line, pierwsze 300, było na fabrycznym, wymienione na 15w40 orlen clasic (dla dobrego dotarcia). Kiedy dojdzie do 1000, robię płukankę liqui molly i nalewam total 5w40 sm/cf, taki zostaje mi zawsze po wymianie oleju w aucie.
po moich doświadczeniach jestem spokojny o silnik, któremu zawsze lżej na nowoczesnym oleju, jeżeli chodzi o syntetyki to jest tylko jedno zagrożenie, silniki np maluch, polonez nie miały uszczelek tolerujących agresywne oleje, pojazdy po 99r produkcji nie powinny mieć problemów.

Jeżeli chodzi o wymianę oleju mam tylko jedną wątpliwość:

  1. - wymieniać na początku sezonu (pozwolić żeby stary korodował silnik przez zimę) ?
  2. - wlać nowy (czy nie postarzeje się przez zimę, zmieszany z pozostałościami starego oleju, osadów) ?

Witam
Odkopuję temat ;-) bo sprawa oleju jest ciągle dla mnie niejasna. Mam Piaggio Fly 4T 50ccm i w instrukcji napisane jest by wymianę oleju robić co 6000km. Filtr mam siatkowy. Zbliżam się do 13kkm, więc szykuje się kolejna wymiana. W instrukcji zalecają olej 5W-50 Mobil1 Rally formula (syntetyk).
W piaście wymiana wg instrukcji ma następować co 24tys.km. Nie sądzicie, że to duże rozbieżności z tym, co pisaliście w tym wątku? Z czego to wynika? Myślicie, że dobrze jest lać 5W50 syntetyk przy każdym przebiegu (np. powyżej 20tys)?

nanook, jak widac olej to temat rzeka. Jedni leją taki drudzy sraki... Wymieniają co 1000,2000,3000 a ci bardziej nadgorliwi to pewnie co tydzień.
Były posty RAFa który uporczywie trzyma(trzymał) sie zaleceń producenta.
Odstępy miedzy wymianami uzależanione są od klasy oleju który jest wlany do silnika. Jeżeli w Twoim Fly'u makaroniarz zalecił pełny syntetyk to znaczy ze jakość cześci jest wysoka i ta "woda" nie ucieknie przez pierścienie. Tym samym olej syntetyczny ma bardzo dobre właściwości czyszczące silnik z nagaru. Jeżeli nagar sie nie odkłada to pierścienie się nie zapiekają i nie zużywają szybciej. Skoro się nie zużywają a pozostałe elementy silnika są czyste to olej nie jest zabrudzony metalowymi opiłkami. Dlatego mimo ze będzie czarny niczym smoła jest on bezpieczny i ma swoje właściwości przez 6000km.

A z mojego doświadczenia to wcale nie trzeba w chinolu zmieniać oleju. Jedynie kontolować jego stan. Można zalać 10W40 Castrola albo Motula, jak i zalać go SELEKTOLEM do Ursusa. Na obu pojedzie i nic mu sie nie stanie.
W 50 4T nie ma łożysk ślizgowych (panewek) na wale. Występują tylko łożyska toczne i jedno samosmarujące na sworzniu tłoka, które jest na tyle luźno spasowane że na maśle by to się nie zatarło.