witam serdecznie
zaczynam nosić się z wymianą skorupy na coś nowego. Do tej pory jeździłem w używanym Lazer LR6 - nie jest to zły kask, ale lata robią swoje, i pomimo wysokiej owiewki w X9, to bez zatyczek nie da się już jeździć na dłuższe trasy. podjęta została zatem decyzja o kupnie nowego kasku. No i się zaczęło… porównywarki.
Z początku najbardziej spodobał mi się HJC CS-15
https://x-moto.eu/kaski-motocyklowe/811-hjc-cs-15-kask-motocyklowy-acs-rapidfire-cad.html
ale jest to goły kask, np bez blendy, ale za to dostaje świetne recenzje…
znalazłem jeszcze jeden - tym razem firma Louis z Rzeszy wypuściła dla nich robiony kask Probiker KX5 Z-LINK 2.0
minus duży, to, że kask zrobiony jest z ABS-u… ale za to ma wbudowany komunikator BT, jest to kask szczękowy, oraz ma blendę.
jakiś czas temu kupiłem mojemu synkowi Probiker XK4
https://www.louis.de/artikel/probiker-kx4-klapphelm/215005?list=187a67a635d2de7149006885c51fc76d
i sobie chwali, chociaż na początku ciężko było mu wsunąć głowę, pod osłonę podbródka. teraz jakoś nie marudzi.
mam teraz na prawdę sporą zagwozdkę co wybrać. bo przydało by się wszystko na raz.
jakaś podpowiedź??
z góry dziękuję.