Witam mam pytanie. Czy wymieniając gaźnik w skuterze Keeway Hurricane z gaźnika który posiada ssanie automatyczne jest możliwe założenie gaźnika z ssaniem ręcznym ? Czy jakiś element z nowego gaźnika związany z ssaniem (czytałem o liczne) muszę gdzieś podłączyć? Czy najjepiej kupić z takim samym typem ssania Przepraszam za tak błache pytanie ale mając 23 lata i na codzien korzystając z samochodu nie miałem nigdy styczności z mechanika a zwłaszcza skutera którego kupiłem na dojazdy na ryby w którym chciałbym czegoś się nauczyć i spróbować coś zrobić samemu zamiast iść na łatwiznę i oddać do mechanika.
najlepiej kupić taki sam gaźnik jak masz ze ssaniem elektrycznym lub to ssanie przełożyć.
natomiast nie ma problemu z montażem gaxnika z recznym ssaniem zamiast elektrycznego - tylko kłopotliwa bywa obsługa bo standardowo dźwignia jest na gaźniku a siedząc na skuterze cięzko tam sięgnąc.
Wiec najlepiej kupić ssanie sterowane linką i wymienić tą dźwignie na gaźniku na linke. Tylko że tą linke trzeba jakoś gdzieś wyprowadzić i zamontować dźwigienke.
oczywiście jeżeli to nie wtrysk w gaźnik - tam ssanie jest realizowane inaczej
Dobrze a załóżmy że nie będzie dla mnie problemem wyłącznie tego ręcznego ssania po nagrzaniu. Czy w takim wypadku również potrzebuje coś dokładać/przerabiać czy poprostu tak jak gaźnik otrzymam to ten przełącznik starczy przesuwać i on sam jakoś dozuje? Bardzo przepraszam za niewiedzę ale czas się czegoś w życiu nauczyć hahah
Ale jeśli nie przeszkadza mi obsługa to czy cokolwiek muszę tam przerobić lub podłączyc po założeniu ? Czy wystarczy odpiąć tamto a ssanie uruchamiać z poziomu gaźnika
wystarczy odpiąć.
ale takie ssanie w skuterze to szalenie upierdliwa czynnośc. musisz odpalić, czekac żeby sie nagrzał i potem zejść z niego i albo trzymając 1 ręką albo stawiając na centralnej nóżce pchać łapy w ten brud i gorąc w okolice gaźnika żeby użyć dźwigienki ssanie ręcznego.
To dobre w motocyklach o klasycznej konstrukcji gdzie masz to przy kolanie kiedy na nim siedzisz. Ale w skuterze masz to nisko, za sobą i pod plastikami.
To w skuterze do sportu - odpalanym i nagrzanym na stojaku przed startem ma sens. Na co dzień to koszmar. Wiem bo tak miałem. Skończyło się linką i wyprowadzeniem ssania
Dziękuję za radę. w takim razie tak zrobię jak mówisz pozdrawiam