Witam szanownych kolegów. Po przejechaniu ponad 1000 km Baska coś się chyba w niej popsuło. Mianowicie rano w garażu zastałem skuter w małej kałuży benzyny.
Ciekło z http://pics.tinypic.pl/i/00448/d07wb389yeqi.jpg zaznaczonego miejsca. Po odczepieniu wężyka zleciało troszkę paliwa.
Po uruchomieniu silnika znowu zaczęło cieknąć.
Jakieś porady przed tym jak zajrzę we wnętrzności mojej maszyny. Co może być tego przyczyną?
To jest spust paliwa z Gaznika. Sprawdź czy ta śrubka w tym się nie odkręcila, sprawdź tez wężyk czy nie jest pękniety.
Na końcu tego jest taka śróbka na płaski śróbokręt i tą śróble dokręć. tak na przyszłość to jest do spuszczania paliwa z gaźnika
Dziękuję za szybką odpowiedz. Jutro z rana zajrze tam w poszukiwaniu śrubki.
Mam nadzieję że to tylko ona :)
Pozdrawiam :)
Napewno ona bo skuter kręci wysokie obroty i śrubki lubią się odkręcać:-D
Kuba mnie wyprzedził:-)
Witam. Już jestem po wizycie w garażu i oczywiście mieliście racje za co wam serdecznie dziekuję.
Odkręciła się troszke ta śrubka i przez to ciekło. Tak że dzieki jeszcze raz za zdalna diagnoze bo watpie zebym sie połozył na ziemi a inaczej bym nie zobaczył ze tam śrubka jest :)
Andrzeju, zdrowy nam rośnij. :D
Setka tu teraz leci za Twoje zdrowie. :D
Amen