Witam, dzisiaj zabrałem się za czyszczenie gaźnika, jako że dopiero zaczynam swoją przygodę z mechaniką to aby nie komplikować sobie życia i czegoś nie popsuć (ale jak widać jednak coś popsułem) nie ruszałem śrub od mieszanki paliwowej i biegu jałowego. Przedmuchałem wszystkie dysze i inne otwory i gdy już złożyłem go do kupy i z powrotem go zamontowałem po przekręceniu kluczyka silnik kręcił, nie odpalał a pod obudową filtra powietrza zaczęła wyciekać benzyna. Może ktoś z was spotkał się z taką sytuacją, albo wie czego to mogła by być przyczyna?
Przyczyny mogą być dwie . 1 utopił się pływak 2 zaworek paliwa który ten pływak zamyka się zaciął .