WTF czyli skąd to się wzięło?

Czy ktoś rozkrajał dyfuzor? W piątek w ramach grzebania przy Malaguti, rozkręciłem kolanko wydechu i moim oczom ukazało się coś, co zburzyło moje wyobrażenie o dyfuzorze.
Myślałem że dyfuzor jest w środku pusty a elementy tłumiące wysokich i niskich tonów są dopiero w tłumiku. Przy kolanku znalazłem coś co wygląda w przekroju jak plaster miodu. Co ciekawe nie dało się tego wyciągnąć w całości bo było mniej więcej o połowę większe niż przekrój rury. Od strony tłumika tym bardziej by się nie dostało bo tam przekrój jest jeszcze mniejszy bo z 3 cm.
Pytanie moje brzmi - skąd to się tam wzięło, czy jest to zemsta obrażonego serwisanta czy odpadło z wnętrza dyfuzora?
Po wyciągnięciu tego, moto ma nieporównywalnie więcej mocy, rwie spod tyłka aż miło ale zanim się to stało to 3 bite godziny wydłubywałem śrubokrętem to cholerstwo.

http://images40.fotosik.pl/848/c7f3bcc65ce4879e.jpg

Katalizator. Chociaż coś za dużo tego...

Ale taka konstrukcja zaburza sens stosowania dyfuzora.

Suwaek nie zrobiłeś przypadkiem fotki tego cuda?

Katalizator w 2T jest po to by na nim wypalał się olej przez zwiększenie temperatury w tym miejscu. Właśnie tak wygląda i stosuje się to przez naszą kochaną UE.

KrzysiekP napisał:

Suwaek nie zrobiłeś przypadkiem fotki tego cuda?

Jest link do zdjęcia w pierwszym poście.