wskaźnik paliwa malaguti f12

Witam Po pewnym czasie wskaźnik paliwa zaczął mi szaleć tzn raz dziala a raz nie tak jakby coś nie łączyło ?

JAk mowisz ze cos nie laczy to sprawdź a nie się pytasz. POsprawdzaj kabelki itp

no wiem ale to są tylko moje przypuszczenia a może ktoś miał już podobny problem i wie dokładnie oco chodzi :slight_smile:

Kurde, takie wypowiedzi mnie rozwalają. weź najpierw wszystko posprawdzaj a potem pisz na forum, jak wykonasz podstawowe czynności.

niemogę zdjęć plastiku z kierownicy może ktoś wie jak to zrobić żeby go nie uszkodzić :slight_smile:

Najlepiej młotkiem, to sprawdź czy Ci nie łączy przy pływaku. A plastik na kierownicy jest chyba na zaczepy przynajmniej u mnie tak, że 2 plastiki są skręcone śrubkami i jeszcze na zaczepy.

A co może był że wskaźnik źle pokazuje paliwo, czyli mam jeszcze pół baku a wskaźnik jest na E?

To jest typowa dolegliwość wskaźników paliwa, tylko w sqtach z wtryskiem musi był dokŁadny wskaźnik.

hmm ale jak zatankuje do pełna to pokazuje przez jakiś czas że jest pełny tylko później coś mu odbija :slight_smile:

Normalka, u mnie jest tak samo, przeważnie jeżdżę jak już wskazówka opiera się na tym bolcu żeby nie spadała niżej :stuck_out_tongue:

Możliwe, że jak zmienisz pochylenie skutera to pływak idzie wyżej i pokazuje inaczej. Mnie ten wskaźnik nie obchodzi nic jak jadę. Wiem ile zatankowałem, a ile przejechałem i jak chcą sprawdzić ile mam to otwieram bak i patrze ew. słucham czy coś chlupa :lol:

U mnie to dopiero jest wskaznik, zatankuje idzie na sama góre. Jezdze jezdze a tu nagle rezerwa!!! On od razu z max do zera spada

aha, przynajmniej nie czuje się osamotniony. Mam to samiutko co skutek, wino, nitro :lol:

no to dobrze wczoraj sprawdziłem wszystkie kabelki i wszystko jest ok . To chyba coś w baku jest nie tak :slight_smile: i raczej się tego nie naprawi :slight_smile: the end :slight_smile:

No to zamykam :slight_smile: