wraca paliwo

Co będzie w Bws mina vertical AC

Kupiłem kartery z wałem i cylkiem i poprzekładałem kilka swwoich rzeczy…


Kombinowałem kombinowałem żeby to padło zapaliło, w końcu zaczęło palić, najpierw na pełnym gazie chodził tykko na niskich obrotach. Potem nawet palił gumę na trawie z ponad minutę. I chodziło normalnie… ale mam problem…


Non stop wywala mi paliwo gaźnikiem odpowietrznikiem na dole tym wężykiem i do filtra powietrza. I to dość duże ilości…

-membranki zmienialem
-tłok w dobrą stronę ma otwory
-Pływak nie zawieszony


To co do cholery może mu być, sorki za słowa ale już od 2ch tygodni stoi i miałczy .

PILNIE!! JUTRO ZLOT!!

Napewno coś z tym pływakiem, dobrze trzymałą sprawdź ustami

aha jest update:

Jak jechałem po fajki do sklepa to dojechał tyle co w gaźniku miał, zgasł i musiałem kopa kopałem odpalił złapał obroty i jechałem znowu tyle co na gaźniku :confused:


Cholera co mu jest.

A kranik podciśnieniowy dobry jestą?

On sam nie ciągnie paliwałPodciśnienie się zjebało

ale jak :confused:

Dziura gdzieś jestą Przedmuch? Poszukaj.

:roll: a nikt nie pomyslal o zaworze iglicowym. czasem ludzie montuja zwykle kraniki zamiast podcisnieniowych i jezdza normalnie.
Albo pływak dziurawy i go topi, przez co zawór iglicowy się nie zamyka albo zawór do wymiany bo za późno zamyka dlatego ci się przelewa paliwo i dlatego zalewa świece.
Zestaw naprawczy do gaźnika dellorto załatwi sprawę na 90%.
Później uszkodzenie mechaniczne gaźnika.

wystarczy rozebrać gaźnik i podgiąć blaszkę od zaworku iglicowego, jest ona na pływaku…
Bo najwyraźniej ma za dużo paliwa w komorze pływakowej

Czyli trzeba zmniejszyć stan paliwa.
Ale ja mówię że coś jest z pływakiem bo nie zamyka paliwa, może być dziurawy, wieszać się lub jest już wyrobiony ten stożek na zaworku…