Kupuje 902 motorower w salonie z Mysłowic. Problem w tym ze doszły mnie słuchy o wymianie podzespołów osoby sprzedającej z nowych na stare. Zdarzyło się to mojemu bratu miesiąc wcześniej kupił tam skuter po czym na pierwszym przeglądzie poinformowano go o tym ze ma siedzenie nie z tego modelu i stara stacyjkę. Nie wiem co robić zadatek wpłaciłem 500zl i nie odzyskam jeśli zrezygnuje jako ze motoru nie było na stanie i został zamówiony. Chciałbym tam kupić ponieważ mam blisko od domu ale nie chce zostać oszukany, jest to mój pierwszy taki zakup, motor będzie nowy. Jestem totalną nogą w temacie motorowerów i nie wiem na co zwrócić uwagę.
A nie mogles kupic z innego salonu z dostawa? U mnie takie cos kosztowalo 20zl...
Po prostu musisz obejrzeć wszystko dokładnie. Używane części będą miały ślady użytkowania, tak więc zobacz wszystko z każdej strony i sprawdź czy wszystko działa.
Ewentualnie jak zauważysz taki "przekręt" możesz zadzwonić do producenta skutera i poinformować go o zaistniałej sytuacji (mniemam że salon ma podpisany kontrakt/umowę) . Jak byś też chciał wymierzyć sprawiedliwość owemu salonowi, to możesz też wytoczyć sprawę sądową. Słyszałem o takich przypadkach lecz nie znam procedur- zazwyczaj takie rozwiązanie pochłania trochę czasu.