Warto?

@Jakub
Do Kymco właśnie nie ma żadnych bonusów, przynajmniej u tego dealera u którego zamówiłem. Gdybym wziął ZIPPa u innego sprzedawcy dostałbym kask za 20zl którego można rozwalić z kopa, i tak samo wytrzymałe zabezpieczenie :D

Ja dostałem jeden kask o wartości 180zł i drugi kask o wartości 120zł.

Ja dostałem kask o wartości 100zł i drugi taki sam kupiłem bo jest bardzo ok ;) One nie są w sumie na pokaz, bo te co na allegro za 2dychy chodzą to jakaś tandeta, a w sklepie nie ma prawa być kasku bez atestu, także to nie może być zupełnie byle co ;)

Hiszpańska firma LS2 ma fajne porządne kaski za dobrą cenę.Ja sam używam modelu LS2 Delta z otwieraną przednią częścią (szczęką) do góry i dodatkowo za jednym przełącznikiem wysuwa się "blenda" (przyciemniana szybka).Kask jest super i jak na razie nie zamienił bym go na nic innego.Jest to pełny kask,ale dzięki otwieranej szczęce bardzo wygodnie się go zakłada tak jak typu "otwartego".A opuszczana szybka jest zbawieniem w słoneczny dzień.


Tylko,że ten model kosztuje około 380 zł.

Mi się na przykład podobają strasznie kaski ale w macie ;) Tylko, że taki kas w wersji mat jest trochę drogi z ls2 ;/ Ale tu masz przykłady, mi się takie podobają ;) :
http://moto.allegro.pl/kask-ls2-lagrato-rozm-l-xl-xxl-promocja-i1732494557.html
http://moto.allegro.pl/kask-integralny-ls2-phobia-gloss-red-xl-lask-i1746538717.html

Atest to magiczne słowo które o niczym nie świadczy w dodatku często mylone z homologacją. Atest/homologacja wymaga aby kask zakrywał uszy, był wykonany z materiałów nietoksycznych, nie może zawierać ołowiu, kadmu i rtęci. Musi posiadać zapięcie. Z bezpieczeństwem nie ma absolutnie niczego wspólnego. Ktoś kto kupuje kaski - wydmuszki z plastiku na 100 zł ten kręci bicz na własny tyłek.
Nawet dobre kaski mogą mieć wykonaną skorupę z ABSu i nie ma w tym nic złego, bo cała siła kasku jest w wypełnieniu między głową a skorupą. Wypełnienie to jest robione z materiałów o różnej twardości i gęstości żeby w czasie uderzenia rozproszyć energię a nie przekazywać na głowę.

@TERMIT
Przyznam ze zajebisty :) Ten opuszczany panel jest w pytę, ale cena mnie przerasta, tzn. od biedy zawsze można dołożyć te kilkadziesiąt zl, jednak po co przepłacać. Gdy zdecyduje się (może) na cos większego to kupie sobie coś w tym rodzaju.

@Ryglos
już bardziej na moja kieszeń, szczególnie druga pozycja – oprócz ceny pasuje mi designem i kolorystyka :) Obawiam się jednak ze te rozmiary (XL-XXL) są ciut za duże jak dla mnie.

Tak, według Ciebie Suawek, należy kupować jakie kaski? Takie około 1000zł? Sorry, ale jak ktoś kupuje skuter, za 2, 3 tysiące to raczej nie wywala kolejnego na kask...

Ten kask jest jeszcze bardzo fajny, tyle, że nie ma mojego rozmiaru ;/
http://moto.allegro.pl/kask-integralny-ls2-ff350-phobia-antrathic-xxl-i1714641948.html

Suawek patrząc na ostatnie zdanie to już rozumiem dlaczego niektórzy jeżdżą bez kasków – nie ma oleju – nie ma po co :D

Ogólnie to (chyba, bo jeszcze nie próbowałem) nie lubię biczowania, ale jak ominiecie biczowania ma mnie kosztować powiedzmy, 1/4 ceny pojazdu, to I <3 Sadistic :P

Maro zobacz ten kask jeszcze Phobia Antrathic ;) Jest kozacki, wypaśny, w super kolorze ;) I dobra cena ;) Poszukaj rozmiaru na allegro.

Ogólnie to przeglądam tylko aukcje czysto sklepowe, z warszawy. Wole nie wtopić w za duży-za mały kask. Chce jak najszybciej sobie pojeździć, a wiadomo ile trwa sama wysyłka... Bardziej traktuje to jako rozeznanie w cenach i markach – co jest polecane, i w optymalnej cenie.

maro wg. mnie warto zainwestować w rękawiczki, kto zaliczył szlifa w rękawiczkach na pewno je docenią. Jak kupisz takie letnie, to nie będzie ci w nich gorąco. Ja osobiście jak są upały to nie jeżdżę w nich, ale tak przy ok. 24 stopniach już zakładam i zawsze wtedy, kiedy jest powiększone ryzyko wywrotki ( po deszczu, w trakcie).
Przemyśl sobie sprawe;)

@grocik
Nie zrezygnowałem z zakupu rękawic, na pewno będą przydatne przy tej pogodzie jaka teraz mamy.
Dzisiaj zamierzam właśnie pojechać do jednego sklepu w Konstancinie i poprzebieram ;) Przy okazji zobaczę jakie tam maja kaski, jeśli nie znajdę nic ciekawego to się wkurzę, i kupie tego LS2 demonstrowanego przez TERMITa. Ta ruchoma szczeka jest zajebista :D

Popatrz za rękawicami adrenaline, są dobrze wykonane, a przy tym w przystępnej cenie;)

Właśnie wróciłem z Konstancina od pana Rakowskiego, i kupiłem sobie rękawice Adrenaline. W sam raz na lato, przewiewne, trochę szkoda ze nie ma wzmacniaczy na nadgarstki, ale w tej cenie... Dodatkowo miły pan spuścił mi cenę o 10 zł :D Polecam wszystkim.

Ryglos napisał:

Tak, według Ciebie Suawek, należy kupować jakie kaski? Takie około 1000zł? Sorry, ale jak ktoś kupuje skuter, za 2, 3 tysiące to raczej nie wywala kolejnego na kask...

Spokojnie można zacząć od 250 zł za Naxe. Za 500-600 zł można już kupić z włókna szklanego. Ale nie za 50 czy 70 zł które są sztuka dla sztuki a nie dla bezpieczeństwa.

Proszę bardzo, firma Arashi, testowana w teście bezpieczeństwa za cenę niecałych 200 zł z włókna szklanego
http://allegro.pl/arashi-phantom-shadow-lekki-wlokno-szklane-l-i1709052732.html

A tu można sobie poszukać po cenie np. i dowiemy się ile dostał gwiazdek.
http://sharp.direct.gov.uk/testhelmetlist?sharp-make=All&sharp-model=&sharp-type=All&sharp-rating=1&sharp-price-from=0&sharp-price-to=50&discontinued=1

Ja myślę nad kaskiem, ale nie wiem czy coś z tego będzie ;/ Bo co chwile jak mam pieniądze to pełno wydatków ;/ Wybieram się teraz do M&M motocykle ;) Dość duży sklep, tyle, że chyba pojadę jak mój brat z Holandii przyjedzie ;)

Jutro już będę jechał po kask, prawdopodobnie dokupie sobie jeszcze kurtkę, bo znalazłem dość fajna i tania. Jednocześnie mam pytanie, w miejscu zakupu skutera oferują mi OC + AC w PZU w cenie 90 zl, wiecie może czy gdzieś jest taniej? W link4 gdzie miałbym zniżki jest tylko OC, a AXA ubezpiecza powyżej 50cc. Z tego co widzę większość ubezpieczalni nie chce się bawić w skutery, jestem skazany na PZU?

Ja mam ubezpieczenie w warcie,ale chyba w PZU jest najtaniej.