no to wesolo.nie pracuje w pizzeri.restauracja mandala indyjskie zarcie.8zl za godzine,jak pryw. sprzetem masz jeszcze doplaty.umowa zlecenie.pod tym wzgledwm dominos lepsze.ale jak nie ma kursow to nie robie nic,chyba ze mi sie nudzi.wtedy odsniezam.
a propo pluchy itp.ja mam tak tylko jakies 100m.poznej glowna ul w lomiankach i trasa przez warszawe.marymoncka-grojecka-zwirki wigury-lewo raclawicka-prawo milobedzka i w pizde po wertepach.szukac po prawej stronie,etiudy rewolucyunej 9.jak komus bedzie sie nudzic to ia chetnie pogadam.tylko teraz mam wolne do srody.
Planuje sobie jakoś dorobić kaske przez soboty, niedziele właśnie na rozwożeniu pizzy, sushi itp. Własnym sprzętem z nawigacją satelitarną (GPS) pod stałym ładowaniem - Czyli mogę jeździć na dziko nie znając rejonu.
Jednak w tym roku dopiero skończę 17, ale pamiętam jak babka od przedsiębiorczości gadała o umowach to było, że można natką umowę podjąć od 16 roku życia? Orientujesz się może gdzie, co, jak, i na ile jest jakaś taka robota w Wawie? :)