Witam, jestem użytkownikiem Yamahy Majesty 125cc, czesto jezdze z pasażerem i z bagażem, dlatego zaczęło mi brakować mocy. Zastanawiałem się nad przesiadką na większy, ale boję się, że taka 250cc będzie nieporęczna w mieście. Dodatkowo moja Yamaha jest mocno doinwestowana, sprawdzona, wiem czym jezdzę, więc wolałbym ją zostawić, dlatego zacząłem się zastanawiać nad zakupieniem do niej multivara 2000. Stąd moje pytanie, czy po zamontowaniu takiego wariatora osiągi będą odczuwalnie lepsze? Najlepiej prosiłbym o jakieś porównanie, przykładowo : przed zamontowaniem mój skuter jechał 100km/h i rozpędzał się do 60km/h w 10s, a po zamontowaniu wariatora (...).
to nie ma tak. to bardzo indywidualne cechy. jeżeli masz sprawny napęd to maksymalne osiągi sie nie zmienią.
Zmieni sie wykorzystanie momentu obrotowego w pewnych zakresach - do tego jest to też kwestia regulacji tego napędu. uzytych rolek, ogólnej wydolności silnika.. itd.
samo to ze to mutivar cudów nie czyni
tzn., że nie opłaca się w niego inwestować? producenci najzwyczajniej w świecie robią nas w balona?
weź oddech i przeczytaj ze zrozumieniem co napisałem
Przeczytałem, nie zmienią sie maksymalne osiągi, tzn że ani moc, ani maksymalny moment obrotowy się nie zwiększy, zmieni się jedynie wykres momentu obrotowego, czyli przykładowo będzie się lepiej rozpędzał od 40-60, a gorzej od 50-70. Napęd i silnik mam w dobrej kondycji, a wydanie 500zł żeby tylko zmienić charakterystyke silnika to bezsensowna inwestycja, bo niekoniecznie ta zmieniona charakterystyka będzie mi odpowiadać. Chyba, że multivar oddaje moment bardziej płynnie, lepiej przenosi moc na koło i utrzymuje maksymalny moment obrotowy w większym zakresie prędkości obrotowej, wtedy miałoby to sens. W przeciwnym razie - nie.
Multivar NAJLEPSZYM WARIATOREM!
Seryjne wariatory są bardzo nie stabilne. Od zera prędkość wzrasta z obrotami, są dziury itd. Malossi Multivar ma zestaw ze sprężyną tak dobrze dostrojony, że lepiej się nie da. Skuter ciągnie równo na bardzo fajnych obrotach, nie ma dziur. Bardzo fajnie jeździ się na multivarze tzw. Eco Driving - Daję manetkę do połowy na ruszenie, rolki wypychają wariator w parę sekund mam już 65 km/h, wtedy puszczam gaz, i daje tylko tyle aby były jakieś obroty - tak z 1/8 manetki. Efekt? Obroty spadają, rolki pozostają wypchnięte. Skuter jedzie równo taką prędkością jaką chce, a obroty są dużo mniejsze a co za tym idzie żywotność silnika się zwiększa, oraz spalanie maleje. Gdybym trzymał gaz cały czas w połowie wariator został by wypchnięty do 70km/h, a później prędkość wzrastała by tylko z obrotami.
Kolejna zaleta multivara to bardzo dobra żywotność. Po przejechaniu na nim z 6000 km nie ma żadnych progów, ślizgi w idealnym stanie, jedynie rolki wariatora oryginalne Malossi po 5 000 km były już kwadratowe - ale co się dziwić wtedy skuter użytkowałem na max.
Jest jeszcze jeden plus - po dodaniu więcej gazu dużo lepiej się zbiera niż na seryjnym wariatorze. Jadę sobie prawym pasem na trzypasmówce 65 km/h przede mną autobus. Dodaje więcej gazu od razu skuter przyśpiesza do 75-80 km/h, lewy pas nie spowalniając puszkarzy, i już wyprzedzone :D
oddaje moment tak jak zostanie wyregulowany.
Potencjalnie oferuje lepszą jakość/wytrzymałość niż seryjna część ale mocy nie dodaje. Miedzy chińskim wario a markowym (a nawet markowym tuningowym) róznica może być spora. W tym wypadku na kolana nie rzuci.
To są elementy dedykowane do silników po tuningu, o zmienionej charakterystyce. Seria to seria.
jest na YT filmik z Multivarem i 8g rolkami. Zobacz sobie, porówanaj. Ale też niekoniecznie skuter z filmu jest optymalnie wyregulowany.
temat 125 (w kontekście tuningu) jest u nas nowy wiec pozostaje szukanie po zagranicznych forach seryjnych skuterów jak twój z multivarem i odczuć (niestety subiektywnych) użytkowników.
Izdebski, ale on ma seryjny wariator Yamahy a nie chinola. Startuje z trochę innego poziomu jakościowego. Różnica miedzy dobrym a bardzo dobrym może nie być wcale odczuwalna
Mam identyczny dylemat, mam ten sam silnik tylko że fabryczne 152ccm i jeżdżę solo, i kompletnie mi nie brakuje mocy, ale fabryczny wariator yamahy jest już mocno zjechany, na powierzchni są góry i doliny i zastanawiam się nad wymiana go na nowy, właśnie malossi , kiedyś miałem chiński skuter z cylindrem 90ccm który łamał niszczył chińskie wariatory w 2-3 dni po zamontowaniu multiwara nie dość że osiągi się poprawiły to jeszcze zapomniałem jak to jest mieć problemy z napędem, był doskonały pod każdym względem. Ale tutaj siedzi juz wariator yamahy zastanawiam się czy właśnie różnica nie będzie nie zauważalna , a tylko ja będę lżejszy o 500zł . Spotkałem się jeszcze z wariatorem Top Performers (czy jakoś tak) i opinie są bardzo pozytywne a zdarzają się i takie że jest lepszy od malossi a w dodatku jest 200zł tańszy. Czy ktoś miał z tym do czynienia?
Info dla zainteresowanych wariatorem Malossi Multivar 2000 : różnica jest niesamowita, przyspieszenie mocno wzrosło, jest to bardzo odczuwalne, do 50km/h skuter przyspiesza tylko odrobinę lepiej, ale PO przekroczeniu 50km/h pokazuje prawdziwe oblicze. Fantastyczna sprawa, gorąco polecam. Ja założyłem 3 rolki 8.5g i 3 rolki 10g. Elastyczność zdecydowanie na plus, nie ma absolutnie żadnego problemu z wyprzedzaniem. Przykładowo jadąc za tirem 80-90km/h odkręcam manete i skuter bez ociągania przyspiesza do 110km/h. Póki co najszybciej jechałem 115km/h, ale myśle że 120 km/h jest osiągalne (zwłaszcza że ważę sobie ponad 100kg). Wariator był wart każdej wydanej na niego złotówki. Jakość wykonania również stoi na bardzo wysokim poziomie, wariator jest ciężki, masywny i widać, że był wykonany z bardzo dobrą dokładnością i z odpowiednich materiałów. Prawda jest taka, że moc, ani moment silnika nie wzrosły w żaden sposób, natomiast moment na kole wzrósł zdecydowanie (dlatego mamy lepsze przyspieszenie), a skoro wzrósł moment, to moc również musiała wzrosnąć (co powinno skutkować większą prędkością maksymalną). Jadąc pod wiatr, albo pod górę skuter nie zwalnia, cały czas trzyma prędkość. Zauważyłem też, że przekładnia stała się cichsza (może to być subiektywna opinia, wymieniłem również uszczelkę pokrywy). Pzdr.